Wpis z mikrobloga

Witam, wpis trochę w formie wyżalenia się, ale generalnie potrzebuję pomocy. Od dłuższego mam problemy z pamięcią i koncentracją. Przez ostatnie zmiany w życiu i w pracy zacząłem znów odczuwać problemy z lękami, brak motywacji, ciągły stres, mgła umysłowa. Przykładowo potrzebuję chwili by zrozumieć co ktoś do mnie mówi, a słuch mam świetny. W ostatnich kilku tygodniach wszystko to tak się spotęgowało, że zdesperowany kompletnie zrezygnowałem alko, kawy, energetyków. Generalnie wygląda to tak jakby depresja z uśmiechem zapukała do mnie po długiej nieobecności, a ja #!$%@? nie wiem co robić, bo ciężko mi połączyć puzzle. Dodam, że w listopadzie 2020 przechorowałem covid, co mogło dołożyć cegiełkę do obecnego stanu rzeczy.

Kilka dni temu zacząłem zażywać ashwagandhę, naczytałem się o niej wiele dobrego, aleee.. Dziś wszedłem na reddita, i z tego co przeczytałem (zdołałem zrozumieć xD), jednym ze skutków ubocznych stosowania tej rośliny jest nasilenie wypadania włosów - dht - te sprawy, a od wczoraj moja głowa bardzo swędzi. I w ogóle ta roślina jest bardzo kapryśna, na jednego działa dobrze, drugiego rozstraja jeszcze bardziej. W związku z tym z dniem dzisiejszym odrzucam to gówno, mimo że wiązałem z nim nadzieję. Myślę teraz o szafranie 88,5mg.

Tutaj małe pytanie dla bardziej doświadczonych, od czego zacząć? Jeśli badania, to jakie? Jeśli suplementy, to które? Prowadzę dość aktywny tryb życia. Szczerze proszę na pomoc mirki.

#psychika #medycyna #suplementy #depresja #pytanie
  • 6