Wpis z mikrobloga

@kamiloslav: skoro nie ma pracy w okolicy, to wyjedź za granicę. Trochę oszczedzisz i może będziesz chciał wrócić i możesz zacząć jakąś własną działalność. Nie marnuj życia na siedzenie z rodzicami, którzy groza, że wywalą cie z domu.
@kamiloslav: wariacie trzymaj sie tam zeby mama cie nie #!$%@? z domu znajdz tam jakas prace bo mimo ze tam za 2 tysiace czy ile ale wiesz no trzeba #!$%@? bo to jest przymus bo stara #!$%@? z chalupy sluchaj chodzilem na wozki widlowe do pracy tamtego roku w wakacje zarobilem w miesiac za 193 godziny pracy zarobilem 1820 ale to i tak sie nie oplacalo zrobil bym #!$%@? napad na
@kamiloslav: ha ha kilkadziesiąt tysięcy oszczędności i ci mówią byś do roboty szedł. A wiedzą, że ludzie odpoczywają pomiędzy zmianą pracy? ludzie robią wtedy inne wartościowe rzeczy.
Z taką kasą może pojechać na przykład do Krakowa albo za granicę i tam mieszkać i pracować. Szczepienie to żaden cud, rach ciach i pozamiatane.
@kamiloslav: jak tumany to nie przetłumaczy się, ale gościu ty tydzień nie pracujesz. Ja kiedyś miesiąc sobie odpoczywałem, poszedłem do innej roboty, ale kiepska, potem jeszcze chwilę przerwy i dalej.
Z drugiej strony jak z robotą słabo w okolicy to nie ma co siedzieć bo ludzie będą wiać i będzie gorzej.
Ryzyko się często opłaci i szkoda siedzieć nie wiadomo ile. Przekwalifikować się zawsze możesz, kasa będzie mniejsza, a jak się
@kamiloslav: lepiej wyprowadz sie od rodzicow jak jest taka sytuacja ;p to jest niestety nagminne tu nie chodzi nawet o pracowanie tylko o sposob myslenia. Wiekszosc ludzi mysli ze trzeba miec zawsze prace I jak nie masz to z czego bedziesz zyl? (Nawet jak masz miliard oszczednosci to I tak to bedziesz slyszal) mlodzi ludzie troche lepiej rozumieja ale 60 latkowie w polsce to prawie nigdy . Dla nich to masz
@PapaSar: kilkadziesiąt tysięcy to nie musi być nie wiadomo jak dużo. Niech zarabia 2500 zł to po 4 latach może mieć od 50 do 80 tys. zł oszczędności.
Kolega przez rok odkładał na 3 tygodniową wycieczkę do Chin, a zarabiał 1800 zł. Odłożył i pojechał.