Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jakieś rady jak pokonać mizoginię (poza odstawieniem Wykopu i tagów dla przegrywów)? Na pozór wobec kobiet jestem życzliwy, chyba wręcz uważają mnie za dżentelmena, jednak w głębi duszy uważam je za istoty wyjątkowo wyrachowane, które kierują się instynktem i działają głównie dla własnego interesu. Kilkukrotnie zostałem odrzucony i prawdopodobnie to jest przyczyną dla której mam tak negatywny stosunek do kobiet. Przełamałem się i poszedłem na terapię (do kobiety xD), ale cóż, mimo upływu już prawie roku niewiele to daje.
#depresja #psychologia #terapia #samotnosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d433d837651b000a9055ca
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 28
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a może jesteś w czymś w rodzaju "bańki informacyjnej", gdzie dochodzą do Ciebie tylko sygnały potwierdzające Twoje mizoginistyczne przekonania? A żadne, które by je podważały? To nie jest zarzut, ludzie tak mają, że wolą info, które już potwierdza ich przekonania od tego, które im zaprzecza.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: spróbuj kiedyś być nieatrakcyjną kobietą. I popatrzeć jak Cię traktują faceci. Albo być tą "brzydką koleżanką", której trzeba się pozbyć, bo jest się zainteresowanym tą ładną kobietą. Albo słuchać jaki jesteś głupiutki i się nie znasz, bo jesteś kobietą. Itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A potem i tak stwierdzić, że nie wszyscy są tacy.
  • Odpowiedz
ChrupiącyKarp: @KatpissNeverclean: jako nieatrakcyjny facet masz wszystko to co opisałaś plus dodaj to, że wtedy znajduja sie kobiety, które do tego chca cie wykorzystac na kase/przysługi celowo udając zainteresowanie twoją osobą. Gdy takie cos zrobi facet jest wielki skandal i nazywanie oszustwem, a o tym iz to codzienność WIELU mezczyzn nie mowi nikt i jeszcze tacy faceci sa pogardzani jako frajerzy.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

kierują się instynktem i działają głównie dla własnego interesu


no ale to prawda. Dlatego terapia nic nie pomoże bo trudno zmieniać rzeczywistość. Chodzi o to, że większość kobiet nie robi tego świadomie. Czy to oznacza, że masz je zle traktować? a czy jest sens złościć się ze deszcze pada? trzeba z tym żyć i dostosować się.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tylko żebyśmy nie zabrnęli w kierunku "która płeć ma gorzej" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja bym myślała o tym używając takiej analogii: jeśli chcę mieć psa, to nie mogę myśleć, że wsystkie psy są głupie i dużo szczekają, nawet jeśli widziałam w życiu parę rozszczekanych głupich psów (disclaimer: bardzo lubię psy, to tylko przykład). Bo jak potem będę podchodzić do tego swego psa?
Więc mam do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ja tam w twoich poglądach mnie widzę problemu. Sam piszesz, że na zewnątrz jesteś życzliwy, a twoje poglądy to coś, co zachowujesz dla siebie i ewentualnie masz z tyłu głowy podczas interakcji. Jest w tym pewna mądrość, a może się też okazać, że takie podejście kiedyś uratuje ci dupę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
NiepełnosprawnaBarmanka: @KatpissNeverclean: no i dokładnie takie podejście jakie przedstawiłaś mam do ogółu kobiet, znam kilka które cenie itp ale gdy poznaje nowe podchodze do nich z rezerwa. wole się pozytywnie zaskoczyć niż po raz 9999 rozczarować czy dać zrobić w balona. Życia przeciętnego z wyglądu introwertyka nie jest lekkie pod kątem relacji z kobietami.
@Devilus: stosuje taką taktykę jak opisałeś. jestem spokojnym introwrtykiem więc dla obcych ludzi z pozoru
  • Odpowiedz
Jakieś rady jak pokonać mizoginię (poza odstawieniem Wykopu i tagów dla przegrywów)?


@AnonimoweMirkoWyznania: Przyznam, że bardzo ciekawe pytanie. Możesz potraktować moją odpowiedź jako bzdury, bo mizoginem nie jestem, tak że może wpadnę w pułapkę pt: "wydaje mi się, że...".

Na pewno znasz takie sformułowanie: mieć swój punkt widzenia. Można o nim pomyśleć niekonwencjonalnie: skoro mawia się o poszerzaniu horyzontów myślowych, wyobrazić sobie można, że horyzonty mogą się również kurczyć (albo
  • Odpowiedz