Aktywne Wpisy
Nanari +62
Marek_Tempe +109
Nowy wspaniały świat to jedna z najsłynniejszych antyutopii w literaturze XX wieku. Przedstawiona w powieści Huxleya wizja przyszłego społeczeństwa, które osiągnęło stan całkowitego zorganizowania i zrealizowało ideał powszechnej szczęśliwości, jest wizją przerażającą. W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej „ery Forda”) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu - po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej
Odwyk!!!
No to w tym roku już się miarka przebrała, od ponad pół roku pije tylko, kiedy mogę, czy to rano po nocce, czy to na wieczór jak młody pójdzie spać.
Potrafię z rana po pracy wypić 0,5L w niecałe 2h do stanu aż nie kontaktuje co się dzieje, gdy nikogo nie ma w domu. Na szczęście #rozowepaski wszystko ogarnia i zajmuje się #bombelek. Z racji, że mamy dość wredne i trudne charaktery to jak się kłócimy to w pewnym momencie już nie panuje nad sobą, i nerwami i mówię wiele niemiłych rzeczy, które już sobie kiedyś wyjaśniliśmy i nie powinniśmy o nich wspominać.
Mam też epizody gdzie w nocy lunatykuje i nie pamiętam co robiłem tylko z rana widać że coś robiłem i nikt nie wie o co chodzi, zdążają się też one w dni, kiedy daje radę się wstrzymać od procentów (kiedyś w wieku nastolatka miałem już takie lunatykowania)
Jestem szczęśliwy, że nie spadłem jeszcze na całkowite dno i potrafiłem sam dostrzec, z jakim nałogiem zacząłem mieć problemy, próbowałem przestać pić ale to były dosłownie pojedyncze dni, gdzie po chwili znowu musiałem się #!$%@?ć.
Porozmawiałem o tym problemie z tatą, który wspiera mnie psychicznie i jutro o 19:40 jadę na zabieg wszycia wszywki ESPERAL, o którym sam zdecydowałem, i nie chciałem nikogo o tym informować. Lecz żona kazała mi się z tym problemem podzielić z tatą i o wszystkim mu powiedzieć, co nie było dla mnie też łatwa decyzja do zrobienia.
Mimo tego mam #luszczyca która też strasznie mnie dołuje i ściąga w dół, a alkohol na pewno nie pomaga w tym.
Mam nadzieję, że dam radę i wytrzymam ten cały rok bez kropli alkoholu szególnie, ze względu na rodzinę. I że to polepszy wszystkie relacje, samopoczucie i stan skóry z łuszczycą.
#alkohol #uzaleznienie #narkotykizawszespoko #wszywka #alkoholizm #wyznanie #pijzwykopem #glowa #postanowienia2022
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d2f1810ed247000a928e4c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Wszywka i detoks to początek. Głowy nie ogarniesz to albo wrócisz do chlania albo sam ze sobą zwariujesz.
Także ten, nie rezygnuj z tej wszywki bo to mocno motywuje, znajomy nie miał wszywki ale lek brał, jak brał to
@Evert: dziękuję! Jutro o 19:40 zabieg wszycia. Jeszcze jestem na tyle świadomy że potrafię sobie odmówić albo wypić mniej, skoro rano muszę jechać autem, albo dzień spędzam sam z dzieckiem, ale jak żona wraca to od razu jak najszybciej polać... Żona też już teściów poinformowała jaki mam problem, ale mam nadzieję że po zaszyciu
@AnonimoweMirkoWyznania:
Tak poza detoksem jakieś leczenie?
Bo jeśli czegoś nie zrobisz z własnym zwichrowanym beretem, to powrotem do picia lub obłędem się tego typu historie kończą. Pofruwasz pod sufitem przez parę tygodni napędzany patologicznymi poziomami dopaminy, skończy się miesiąc miodowy, zacznie się robić nudno szaro wrukwiająco i się zacznie odliczanie do końca wszywki. Widziałem dziesiątki
@suqmadiq2ama
@drakan8 jak działa taka wszywka?
Ci co tak robią potem chlają kilka lat
To faktycznie bez sensu.
Oczywiście wszystko dla ludzi, zwłaszcza z umiarem ale ciężko o umiar jeśli chodzi o alkohol
@WhiskeyIHaze:
Różnie ludzie reagują. Ale dla twardego zawodnika przepicie wszywki jest wykonalne. Człowiek rzyga i pije jednocześnie ale się da. I niejednokrotnie było przerabiane.
Powodzenia kumplu, najważniejsze że chcesz iść ku dobremu.
Wszywka alkoholowa jest jednym z dostępnym środków walki z alkoholizmem i nie sądzę, aby była konieczność nazywania jej gównem.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua