Wpis z mikrobloga

albo idzie równolegle do jezdni przy przejściu i wykonuje zwrot o 90° kiedy już jestes na jego wysokości i oburzenie pieszego, że nie ustąpiłeś pierwszeństwa


@AnonimowyGoj: zawsze tak robię żeby wyćwiczyć u kierowców "zachowywanie szczególnej ostrożności".
  • Odpowiedz
@Pimenista: @Rabusek: @AnonimowyGoj: @koniecswiatajestbliski: @tell_me_more:
ja uważam że nowe przepisy odnośnie pierwszeństwa pieszych są potrzebne, ale niedopracowane. Przepisy powinny przewidywać miejsce w którym musi stać pieszy, żeby było jasne dla kierowcy, że ten stoi przy przejściu. Może to być pomalowane na biało/żółto pole szerokości metra przed przejściem.
I teraz sytuacja taka: pieszy stoi/wchodzi na to pole, kierowca obligatoryjnie się zatrzymuje, a pieszy
  • Odpowiedz
@Tony76: #!$%@? problemem polskich dróg są ludzie stojący bez celu przy przejściach dla pieszych, przez co tracimy tysiące godzin czasu których zabraknie nam na wynalezienie szczepionki na raka. Żadnym problemem nie są kierowcy na wyjebce prujący przez przejścia.
  • Odpowiedz
bardzo dobrze, że piesi tak robią. Kierowcy muszą nabrać nawyku zwalniania przed przejściem i zakładania że ktoś może wtargnąć. Dopóki odruch będzie "ja mam prawo jechać a pieszy niech uważa" - dopóty będzie dużo niepotrzebnych wypadków. Jak odruch będzie jak na zachodzie - "na przejściu pieszy ma prawo iść/stać a ja mam uważać" - zacznie być bezpiecznie.

Kiedy w UK ktoś stoi przy przejściu kierowcy się zatrzymują i nie ma problemu że
  • Odpowiedz
@Tony76: ja kiedyś chciałam być tak uprzejma że jak zobaczyłam ludzi stojących na przejściu to się zatrzymałam i chciałam ich puścić, jednak nikt nie przechodził... Kiedy spojrzałam się na młodego chłopaka z miną "no dlaczego nie przechodzisz, przecież ustępuje Ci pierwszeństwa", on mi wskazał sygnalizator że ma czerwone światło xD no nie ogarnęłam xD
  • Odpowiedz
Ja już raz musiałem trąbić na grupę pieszych bo stoją 20 cm od krawędzi jezdni i sobie gadają coś pokazują, ja się zatrzymuje i nakazuję im przechodzić
  • Odpowiedz