Wpis z mikrobloga

@anotmajarny: Prawdziwy pieseł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po prostu nie rozumiem tej narracji. Psy szczekają jak opętane często i nikt ich nie ucisza, a jak raz w roku w sylwestra przez 30 minut będzie napi3rdalanka petardami to: ALE JAK TO?!?!?! MÓJ PIESEK TEGO NIE WYTRZYMA TRZEBA ZAKAZAĆ!!!11111
  • Odpowiedz
@tbhilt @anotmajarny też miałem piesa, który lubił oglądać fajerwerki. Wbiegał na zaspę i oglądał, biegał, szczekał. A teraz mam psicę, która się boi no i nic.
Te 30 minut to żaden problem. Gorzej, jak strzelają przez kilka dni.
  • Odpowiedz
@WolvvloW: Sam oglądam jak wszyscy nawalają fajerwerkami xD Całkiem fajny widok raz w roku widzieć te szczęśliwe mordy na ulicach. Jedyne czego mi brakuje to tego, żeby oni to wszystko posprzątali bo czasem zostawiają syf.
@Missudi: Bo znam osoby, które spamują np. na fb żeby ograniczyć "wybuchowość" sylwestra argumentując, że pieski tego nie przeżyją, a same mają psy. Z innych mediów nie korzystam w tym zakłamanym świecie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 39
@tbhilt: Skończ z narracją, że tylko raz w roku, bo to kłamstwo. #!$%@? strzelają tydzień przed i po Sylwestrze, o każdej porze dnia i nocy, i to jeszcze tymi #!$%@? petardami, które poza hukiem nie mają nic więcej do zaoferowania. Zero spokoju podczas wolnego, bo tryglodyci muszą się orgazmować jakimiś pierdami.
  • Odpowiedz
@romek898 @tbhilt w sumie yo. Plus imprezy w ciągu roku. Także, serio, godzina-dwie raz w roku o ustalonej porze: bierzesz psa/kota/dzieciaka pod pachę, zapewniasz rozrywkę i bezpieczeństwo i z głowy.
W aktualnej sytuacji to lipa.
  • Odpowiedz
@tbhilt: gdyby się tak martwiły o pieski, to sprzątałyby po nich, bojąc się że inaczej ktoś je otruje oraz zadbałyby żeby rzadko szczekały niepotrzebnie w domu, bojąc się że pies się pochoruje nerwowo;

Jeśli takie osoby gdzieś spamują antypetardowo/fajerwerkowo, to nie robią tego dla psów, tylko są kryptojanuszami którzy chca innym ludziom psuć krwi i tyle
  • Odpowiedz
@romek898: xDDDDDDDDD Mam skończyć bo Ty tak piszesz?
Mi nie przeszkadza, jak usłyszę huk 2-3 razy dziennie przez tydzień.

Za to przeszkadza mi darcie pyska wszystkich psów dookoła przez całą wiosnę, lato i jesień.
  • Odpowiedz
@Missudi no moja akurat szczeka trochę, ale to bardziej w ramach rozrywki. Biega po podwórku, gania ptaszki, czasem jakiegoś przechodzącego psa obszczeka, pobawi się przez płot z dziećmi z sąsiedztwa (czasami je wpuszczamy na podwórko, to ganiają z psicą).
Zasadniczo uważam, że pies ma prawo szczekać. Z drugiej strony zestresowany pies zostawiony na cały dzień w mieszkaniu w bloku to patola.
  • Odpowiedz
@tbhilt: Uważam petardy za syndrom upośledzenia, ale jeszcze gorsze są te płaczliwe wywody psiarzy, że pieski są zastraszone i muszą brać psychotropy, xD
A spróbuj im powiedzieć, że nie mogą wejść do parku, bo nie każdy lubi wypoczynek w odchodach albo ganiające za biegaczami i dziećmi psy, to segregacja, skandal i bojkot, na czele z usilnym wydrapywaniem znaku zakazu srającego psa przy bramie wejściowej, xDD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tbhilt: Nie mam nic do strzelania w sylwestra o północy ale jak najbardziej wkurzają mnie zwierzęta napieprzajace petardami przez parę dni. To nie tylko psy straszy ale i ludzi jak takie gówno wybuchnie nagle tuż obok.

Ps. Szczekające burki i kupy wszędzie to głównie Janusze i staruchy. Spotkać wśród młodych w dużych miastach nie sprzątającego to rzadkość a to oni głównie mówią o petardach.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@tbhilt: jprdl jaka zawiść przez was przemawia... mam psa po którym sprzątam na każdym kroku, nie szczeka jak #!$%@? na drzwi i za co wg was on powinien cierpieć? Kiedyś jakiś kretyn wystrzelił petardą mu tuż nad głową od tamtej pory panicznie boi się wystrzałów i błysków na niebie. Jeden dzień roku przeżyje ale takie strzelanie tydzień po sylwestrze w losowych miejscach o mało co nie skończyło się 2 lata
  • Odpowiedz
  • 7
@tbhilt w normalnych krajach te gówno-petardy sa już prawie zakazane. Ale to w krajach normalnych gdzie społeczeństwo ma IQ większe niż te owe petardy.
  • Odpowiedz
A mnie tam jebię, ja strzelam normalnie. Najlepiej to siedzieć w domu wtedy to #!$%@? nikogo stresować nie będziemy :D

Takze jak co roku tradycyjny sylwester
  • Odpowiedz
@tbhilt w normalnych krajach te gówno-petardy sa już prawie zakazane. Ale to w krajach normalnych gdzie społeczeństwo ma IQ większe niż te owe petardy.


Szwajcaria dozwolone, Francja dozwolone, USA dozwolone, Niemcy dozwolone (rok temu im lockdown zrobili to nie mogli), które to te normalne?
  • Odpowiedz
@Herubin: błagam. Mieszkam na "młodym dynamicznym" osiedlu i się #!$%@? nie da patrzeć w dół, tyle gówien. Do tego oszczana elewacja, każdy róg wyżarty moczem, rośliny zdychające od moczu, rozryte trawniki, bo mało komu chce się wyjść z kundlem ciut dalej niż pod klatkę i naokoło trawnika.
Szczekanie 24 na dobę, bo albo się pieski spotkają, albo jeden nie lubi dzieci albo innych psów albo mam pod oknem psi plac
  • Odpowiedz