Wpis z mikrobloga

czy mi się wydaje, czy Fitnesiara to jednak zrobiła wszystkich w bambuko z tymi dramami. Jeszcze z miesiąc temu ogłosiła, że kończy z zawodami, nie jedzie na Olimpie, problemy z kręgosłupem, nie podoba się sama sobie taka napakowana. Chwilę przed świętami mówiła o tych swoich terapiach jak hipnoza uświadomiła jej, że zawody to nie to czego ona chce, że ma dość tej presji i to co chce robić to te scenariusze teatralne itp, po czym mija tydzień i wraca do treningów, może już podnosić ciężary i z radością oznajmia że jedzie na Olimpie. Przecież to się kupy nie trzyma

#hotelparadise
  • 11
@alenajpierwkawa: Tylko ona nie mówiła ,że koniec zawodami. Ciągle powtarzała,że to zależy od jej zdrowia, a to ,że ma marzenie być reżyserka nie wyklucza,że nie może robić dalej tego co robi. Czasami mam wrażenie,że my Polacy nie umiemy czytać ,a tym bardziej rozumieć tego co kto do nas mówi ( ͡° ͜ʖ ͡°)Najwyraźniej jej zdrowie pozwala na dalsze udziały w zawodach, po drugie ciągle robi jakieś badania,
@alenajpierwkawa: Tak widziałam, ale ja bardziej skupiłam się jak mówiła o terapii sakralno-krzyżowej to bardziej mnie zainteresowało. Jeśli chodzi o hipnozę to ja ją bardziej zrozumiałem tak ,że zawody ciągle były dla niej presją, żeby być najlepszą itp... Ja to jak najbardziej rozumiem, może dzięki tej przerwie, odpoczęła ,poukładała sobie w głowie i teraz do tych zawodów podejdzie trochę inaczej ,bez tej presji o której mówiła. Skoro zdrowie jej na to
@magdalena-ciszowska: teoretycznie tak i mogła zmienić zdanie, i nie było by w tym nic złego/zaskakującego jakby nie było to podszyte taką wyolbrzymioną dramą i odstępami czasowymi w jakim to robi. O tym, że jej zdrowie fizyczne jest już ok mówiła z miesiąc temu, kilka dni temu miała nie wracać do zawodów, a dziś ogłasza światu że pokonała wszystko i nic jej nie zatrzyma. I pewnie, żeby nie to co opowiadała o
@alenajpierwkawa: Być może masz racje, ja to widzę trochę inaczej,ale oczywiście szanuje Twoje zdanie. Raczej nie powie ,że to przygoda życia. Jak był ten live o hipnozach to dało się zauważyć,że raczej drugi raz by nie wzięła udziału w HP. Myślę,że ona w tym wszystkim się po prostu pogubiła w pewnym momencie,albo sama nie wiedziała czego tak naprawdę chce, nie widzę żeby ona grała ofiarę, to raczej ludzie zrobili z niej
@alenajpierwkawa: napisze tak ,dla mnie Miłosz potraktował Wiki jak zabawkę, a ona naprawdę musiała poczuć do niego miętę było to widać na ich live i wspólnym z chłopakami. W sumie to się nie dziwię,że trochę w depresję wpadła. Bo w telewizji zobaczyła jak najbliższą jej osoba w programie, za jej plecami traktuje ją jak ,,dziewczynę do towarzystwa " ,bawi się jej uczuciami, a ona była z nim szczera, ale Grażynki z