Wpis z mikrobloga

@willyfog: Jestem przekonany, że Lewy da sobie spokój z grą w kadrze w przeciągu dwóch lat. Wtedy skończy się wreszcie #!$%@? o tym, że polski wuefista nie może być autorytetem dla najlepszego napastnika tysiąclecia. Wrócimy grzecznie do radosnych lat 90-tych gdy wielkie imprezy oglądaliśmy w telewizji emocjonując się tym, że prawie mieliśmy to San Marino na widelcu.