Wpis z mikrobloga

@programista15cm:

na świeta wiele osób spotyka dalszą rodzinę, z ktorą nie ma kontaktu, albo np. się średnio lubią. Nieraz zapraszani są partnerzy - niemal zupełnie obce osoby dla reszty rodziny.

Ludzie sie nie znaja, nie znaja pogladow innych ani zainteresowan.

Przy stole towarzystwo jest mocno zmieszane, wyobraźmy sobie jakiś zestaw w wieku 16-78 lat:
Ojciec przedsiebiorca pracoholik, matka gospodyni myslaca tylko o jedzeniu na stole
syn licealista-przegryw, wujek tępy budowlaniec, ciocia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
"rozkradli Polskę złodzieje"

@MarianKolasa: ja już wczoraj usłyszałem od ojca "Co tam w Warszawie? Kradli i dalej kradną hehe" (chociaż to takim smutnym wzrokiem)

Eh, sam sobie tak wybrałeś xD

Na jakie tematy całe grono ma swobodnie rozmawiać ?

@zlo1991: dlatego nie lubię świat u babci. Cała rodzina to budowlanka mocno w dodatku zatwardziali pisowcy, a babcia się dziwi że siedzę cicho z siostrą xD
Ludzie sie nie znaja, nie znaja pogladow innych ani zainteresowan.


@zlo1991: jak ma swobodnie rozmawiać? Z szacunkiem i kultura. Czyli zgodnie z savoir vivre nie gada się o poglądach, zwłaszcza skrajnych. A o zainteresowania po prostu można zapytac i dać się wypowiedzieć komuś. Tak się buduje relacje