Wpis z mikrobloga

Deweloperzy robią co chcą... Miesiąc temu byłem zainteresowany mieszkaniem w I etapie. W biurze dowiedziałem się, że mieszkanie zostało zarezerwowane i finalnie sprzedało się. Tydzień temu mieszkanie znów wskoczyło na stronę dewelopera. Pojechałem do biura żeby je zarezerwować. Podnieśli cenę mieszkania o 1200 zł na metrze, tłumacząc się tym, że w kolejnym etapie wykonawca podniósł stawki. No spoko, ale etap I jest już ukończony i co mnie obchodzi cena wykonania II etapu... Niech ta bańka pęka, bo patodeweloperka czuje się zbyt pewnie...

#nieruchomosci
  • 15
staram się wtedy rozmawiać o sytuacji, znaleźć kompromis i jakoś się dogadać. Wizja kredytu krótszego o np. 5 lat jest kusząca, dane słowo też jednak coś znaczy.


@lizakkk: No to deweloperzy też "szukają kompromisu i dogadania". Na zasadzie, że możesz zapłacić tysiąc więcej z metra i kupić, albo strony żegnają się uściskiem dłoni i życzą sobie powodzenia. Czym to się różni od "kompromisu", w którym oczekujesz od nich obniżenia ceny, bo
@michok91: spokojnie, najlepsze przed Tobą. co powiesz na to? Kolega kupił swoje m3 spisał umowę itd, a przed odbiorem sprawdzono geodezyjnie ile oto metrów posiadł. Okazao się że jest 1,5m2 więcej co daje 15000 dopłaty, nie wiem jak to się skończyło ale miał jakieś problemy bo wziął kredyt pod korek