Wpis z mikrobloga

HB to loteria, ale można też na niej wygrać :)


@Henryhenry: no i tu właśnie zgoda. Loteria. Znam ludzi nawet stąd, którzy mieli niepotrzebne stresy.

Dlaczego nie polecać HB, kiedy to są prawdopodobnie najlepsze gitary w najniższej półce cenowej?


@4517974: bo choćby Squier jest dużo bardziej przewidywalny i trzymane są pewne standardy.
@Kokos: Nowego Squiera nie kupisz za ok. 400zł. Są sprzedawcy HB, którzy sprawdzają te gitary pod kątem podstawowych parametrów i tam raczej żadnej poważnej wady nie uświadczysz.
Są sprzedawcy HB, którzy sprawdzają te gitary pod kątem podstawowych parametrów i tam raczej żadnej poważnej wady nie uświadczysz.


@4517974: tak, gitaresko, który sprzedaje też buble, jeden z naszych kolegów właśnie miał tę (nie)przyjemność.
@4517974:

Dlaczego nie polecać HB, kiedy to są prawdopodobnie najlepsze gitary w najniższej półce cenowej?

Wydaje mi się, że gdyby były tak fantastyczne, to jednak cały OLX i FB Marketplace nie byłyby nimi zawalone od góry do dołu.
@Mr_Hand_of_Fate: Nigdzie nie napisałem, że są fantastyczne. Są najbardziej opłacalnym wyborem za tak niskie kwoty. Bullet to 600zł, czyli 50% więcej. Bardzo niska cena sprawia, że wiele z nich jest kupowana na próbę i pewnie dlatego tak dużo ich jest na sprzedaż.
@4517974:
¯\_(ツ)_/¯ Akurat Squiera Bullet też bym nikomu raczej nie polecił, ale Affinity to już całkiem fajne gitary, choć bez wodotrysków.
Niestety, ale w przedziale cenowym poniżej 1000 zł nie kupisz nowej gitary, która będzie miała w miarę przyzwoity osprzęt i stabilny QC. A z reguły taki instrument ma problemy np. z progami, które mogą pokaleczyć dłonie, co i tak jest najmniejszym zmartwieniem, bo może być np. krzywo zamocowany most, źle