Wpis z mikrobloga

- Niestety, dziwić może, jak rozmawiamy z lekarzami w szpitalach i szpitalach tymczasowych, że niektórzy pacjenci do ostatniego tchu krzyczą, że COVID-u w Polsce nie ma. To nie jest mrzonka, ci pacjenci naprawdę krzyczą, że COVID-u w Polsce nie ma, kiedy są intubowani, a za chwilę trafiają pod ECMO. Cóż można powiedzieć takiemu pacjentowi, kiedy to jest ostatnie wypowiadane przez niego zdanie?


to już u nas intubują przytomnych i bez znieczulenia?
@artur7177: Ale tak rzeczywiście jest, wożę ciężkich, covidowych pacjentów z niesamowitą wydolnością oddechową i oni cały czas starają się zakląć rzeczywistość, że nic im nie jest, że covid nie istnieje a szczepienia nie działają. To jest codzienność w pracy ratowników medycznych w zespołach ratownictwa medycznego w Polsce. Ja wiem, ze w nagłówkach to wygląda niedorzecznie, ale tak wygląda niestety rzeczywistość. Sam przykład z dzisiejszego poranka, mężczyzna lat 60, zatrzymanie krążenia, w
@Agemaker to mam takie pytanie trochę osobiste jeśli można. Kiedy tak naprawdę osoba kwalifikuje się do zabrania do szpitala? Musi mieć saturacje niska czy wystarczy tętno podwyzszone? Chyba niechętnie zabierają do szpitala kiedy jeszcze człowiek ma ok saturacje czy nie
@CisowiankaLekkoGazowana: generalnie tachykardia jest częstym powikłaniem po covidzie, duża część młodych ratowników u nas po przejściu covida się z tym borykała, ale im przechodziło. Wszystko zależy od tego jak się czujesz, jeśli czujesz że duszność narasta to proś o skierowanie do szpitala albo dzwoń po pogotowie, chociaż co do tego ostatniego to tak bez entuzjazmu to piszę.