Wpis z mikrobloga

@DamianooTrucker: targowisko na 3 maja w Gdańsku... piękne wspomnienia. Moja mama znalazła przy warzywniaku w śmieciach żółwia, który z nami jest do dziś. Jest starszy ode mnie, ma na pewno ponad 32 lata
  • Odpowiedz
  • 1
@Disegno ojciec jak z Rajchu zaczął zwozic towar (magnetowidy, niemieckie porno xD, radiobudziki i kosmetyki) to nie zdążył powiadomić znajomych a auto już puste było :D
  • Odpowiedz
I ja mam takie wspomnienia. Spodnie przymierzane na mrozie, wybieranie adidasów do szkoły. Ale hitem były kurtki zimowe. Mama kupowała mi 2- 3 rozmiary za duże, 'bo urośniesz i będzie na dłużej'. Nienawidziłam tego XD Ale były ciepłe. Jedna ze stadionu dziesięciolecia została do tej pory, czasem ją noszę i mama też. Dobrze mieści wielkie cycki XD
  • Odpowiedz
  • 0
@FatBoySlim2 teyy miałem tak samo, walić to, że pizga złem ale Włoski na żel musiały być, adidaski, dresy na ściągaczach i kurteczka jak papier, aby tylko najlepiej wyglądać xD teraz 0 stopni a ja kalesony, czapka i od listopada do Marca smarki do kolan xD
  • Odpowiedz
  • 0
@tkcolt ja kupuje w sklepach które mi pasują albo zamawiam bo nawet nie mam czasu zbytnio chodzić po rynkach. Chyba, że po warzywka i jajka skocze w sobotę jak jestem w Pl
  • Odpowiedz
via otwarty_wykop_mobilny_v2
  • 0
@DamianooTrucker: #!$%@? stary jakie feelsy, w Łodzi w niedzielę są aż dwa miejsca gdzie można wymrozić dupę przymierzając spodnie na kartonie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie jest to to samo co było 15 lat temu, ale też spoko ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz