Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 157
TLDR: sprzedałem stare auto ze sprawnym silnikiem i skrzynią, kupujący chce mi je oddać po miesiącu z uszkodzonym silnikiem i skrzynią. (Dokładnie po 28 dniach)

Sprzedałem auto.
Kia Sorento 2005. 3.5L benzyna+gaz.
Tył napęd, wersja amerykańska.
PO MIESIĄCU od sprzedaży auta dostałem telefon od kupującego, że zepsuta jest skrzynia biegów i ten kupił inną, zapewne używaną skrzynie. Jak jego mechanik wymienił (lub zaczął wymieniać) te skrzynie to stwierdził, że uszkodzony jest też silnik bo obróciła się jakaś panewka.
Kupujący odjechał ode mnie autem na kołach. Kupujący zapoznał się ze stanem auta (2005 Kia Sorento. Cena 3500zł)
Auto w momencie sprzedaży nie miało badania technicznego, na umowie jest to napisane. Napisane jest też zgodnie z prawdą, że auto ma niesprawne hamulce i jest do napraw blacharskich.
Na umowie jest zawarty punkt, że kupujący zapoznał się ze stanem auta ( faktycznie oglądał je z dwoma kolegami przez około godzinę) i, że sprzedający powiadomił o wadach auta. Kupujący dostał wyszczególniona liste napraw wraz z kosztami.
Kupujący zapłacił 3500zl zgodnie z umową, czyli cene dość niską lecz zgodną z ogólnym stanem auta.
KUPUJACY ODJECHAL NA KOŁACH mimo niesprawnych hamulców (pęknięty przewód) i po miesiącu dzwoni z zepsutą skrzynią i silnikiem.

Mieli zastrzeżenia co do pracy silnika (głośno chodziły zawory na zimnym silniku, po rozgrzaniu się uciszaly. Była odpowiednia ilość oleju, sprawdzali jeszcze przed zakupem) ale mimo wszystko zdecydowali się kupić bo cena była niska.
Zaproponowali 3500zl i na tę cenę zgodziłem się bez negocjacji.

W aucie były do naprawy właśnie hamulce, zatarta sprężarka klimatyzacji, naprawy blacharskie, brak badania technicznego i ostatnie dni OC.
A tu po miesiącu informacja o uszkodzonym silniku i skrzyni..
Jestem w mega szoku i proszę radę co z tym zrobić.
Właśnie dzwonil do mnie ojciec kupującego i powiedział, że silnik jest zatarty na panewkach..
Miesiąc po..

mam podejrzenia, że może mechanik źle wymienił te skrzynie i zepsuł silnik przy okazji albo kupujący (młody kierowca) szalał i zajechał auto po prostu..
Albo kupili to auto na części i wymienili moje sprawne do innego auta...

#mechanikasamochodowa #samochody #prawo
  • 165
Przecież panewka nie zaciera się w 20 minut pracy silnika czy tam po przejechaniu 100km. Sprzedający musiał wiedzieć o tej wadzie.

Co ma zmiana skrzyni do silnika. W jaki sposób idzie zatrzeć silnik zmieniając ją?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Przecież panewka nie zaciera się w 20 minut pracy silnika czy tam po przejechaniu 100km. Sprzedający musiał wiedzieć o tej wadzie.


Co ma zmiana skrzyni do silnika. W jaki sposób idzie zatrzeć silnik zmieniając ją?

@trzaichlac69: auto do końca w moich rękach jeździło normalnie, miało moc. Na niedługo przed sprzedażą zaczęły trochę stukać zawory(na nagrzanym nie było ich słychać) ale to kupujący slyszal przy zakupie a jednak zdecydował się na zakup
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@tojama: olej gościa i w ogóle z nim nie gadaj, bo jeszcze coś głupiego chlapniesz. To on musi ci udowodnić że wiedziałeś o wadzie. A jak mu nie pasuje, to niech idzie do sądu. A że to prawdopodobnie naciągacz szukający naiwnego to żadnego pozwu nie złoży.
@tojama: Nie jesteś mechanikiem samochodowym, nie prowadzisz profesjonalnego komisu = nie musisz się znać na motoryzacji = nikt ci nie udowodni celowej sprzedaży auta z wadami ukrytymi. No i nie czarujmy się, jeszcze żeby to wyszło po wyjechaniu z twojego placu, to by się można zastanawiać z czystej uczciwości, ale po miesiącu? Sam piszesz, że w tym czasie mogli z autem robić dosłownie wszystko. A jeszcze fakt, że przyjechał z innymi