Wpis z mikrobloga

@F1A2Z3A4 wykopki nigdy nie odpuszcza okazji na pochwalenie się swoimi zarobkami
głównie zmyślonymi ale już jeden mi pokazywał wyciąg z konta takie to ważne XD
  • Odpowiedz
Czy lepiej:

wydać 500k na coś, co za 2 lata będzie warte 300k

czy może:

'wypożyczyć' coś wartego 500k na te 2 lata, płacąc za to np. 100k


@fegwegw: Sugerujesz, że przez dwa lata auto straci na wartości 200k, ale firma leasingowa weźmie od Ciebie za takie samo zużycie tylko 100k? Ci to majo łeb do interesów.
  • Odpowiedz
@Szewska_Pasja: Założenie było, że sposób użytkowania (w obu opcjach taki sam, inaczej porównanie bez sensu) powoduje utratę wartości 200k. Gdyby był limit przebiegu w opcji 2, to i w pierwszej trzeba by go uwzględnić, a wtedy utrata wartości wyjdzie mniejsza. Przecież leasingodawca do interesu dokładać nie będzie.
  • Odpowiedz
@Szewska_Pasja: Ale gadasz głupoty, rozważamy przypadek w którym wartość rezydualna będzie taka sama, a nie ze jedno auto zrobi tysiąc kilometrów wokół komina, a drugie pięćset tysięcy po pustyni i trzy razy będzie rozbite.
  • Odpowiedz
@Szewska_Pasja: Za gotówkę ma tę zaletę, że oszczędza się na odsetkach, dodatkowych ubezpieczeniach, rozmaitych prowizjach i opłatach - i jest to oszczędność na 100% pewna. Natomiast, jako że większość osób nie bardzo umie inwestować, włożenie gdzieś 400k oznacza ryzyko wyjęcia po dwóch latach np. 200k i otrzymania certyfikatu wykopowego inwestora. :D
  • Odpowiedz