Wpis z mikrobloga

Ludzie, co Wy macie z tym przegrzewaniem swoich domów? Kuźwa, gdzie bym nie poszedł, to nagrzane do 24-25 stopni. To jakiś nowy wyznacznik bogactwa? Pokazujecie, że Was stać?
Najzdrowsza dla organizmu człowieka jest temperatura 20-22 stopnie w salonie i 18-20 w sypialni.
#ogrzewanie #budowadomu #mieszkanie #zdrowie
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@inko-gnito Zawsze przed przyjściem gości rozkręcam grzejnik. Nagrzewam pomieszczenie do minimum 28 stopni. Od razu każdy z gości, czuje tę temperaturę i wie, że mnie stać. Że jestem KIMŚ.
  • Odpowiedz
@Trelik: nie muszą wychodzić na zewnątrz żeby zachorować. Przy 24-25 stopniach śluzówka wysycha, jest duszno, może boleć głowa...
@lossiemkos89 przykrec termostat i przewietrz pokój.
@kiszczak każdy czuje temperaturę, a pół godziny później każdy czuje spocone pachy ()
  • Odpowiedz
@kiszczak: ja nie mam z tym problemu. Perspi Block, to bardziej dla mieszkańców tych przegrzanych domów.
@belie: moja żona kiedyś też tak miała. Po dwóch tygodniach przyzwyczaiła się do temperatur 20-22 stopnie. Teraz wyższe temperatury ja męczą.
  • Odpowiedz
@belie: moja żona też kiedyś twierdziła, że nie da rady. Wystarczyły 2 tygodnie w normalnych temperaturach i teraz zimno jej jest dopiero gdy w salonie temperatura spada poniżej 21 stopni.
  • Odpowiedz
@inko-gnito: Piszesz jak mój znajomy z pracy który przekonuje że 17 stopni w domu to jest zdrowa temperatura, a prawda jest taka że robi to ze względu na koszty ogrzewania na które kilka razy się żalił.
  • Odpowiedz