Wpis z mikrobloga

Ode mnie kiedyś nauczyciel polskiego dyktafon pożyczył i nie oddał xd i to 15 lat temu kiedy to nie była byle rzecz! ale wystawił mi ocenę wyżej na maturalnym więc potraktowałem to jako łapówkę. Chcąc nie chcąc... ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@oslet: U mnie na technice była taka babka, co zabierała i nie oddawała. Czasami były to naprawdę cenne artefakty, np. mi zabrała gruby długopis z kolorowymi wkładami, bo sobie nimi pstrykałam. No i kiedyś dobraliśmy się jej do szuflady na przerwie i całe to badziewie z kilku lat zabraliśmy. Odzyskaliśmy nasze rzeczy a resztą chłopaki handlowali na przerwach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@oslet: mi babka zabrała taką kauczukową piłeczkę i też przepadła na zawsze ( ͡° ʖ̯ ͡°) Potem jeszcze Gameboya ale wrócił następnego dnia, bo ojciec zrobił awanturę w szkole i się stara rura trochę zesrała.
  • Odpowiedz
zgłoś rozbój na policję. Jeszcze się nie przedawniło.


@there_is_no_spoon: Przedawniło się po 5 albo 10 latach od popełnienia w tym wypadku (nie chce mi się teraz dokładnie analizować, pod który okres się łapie). Gdyby to było morderstwo, to jeszcze można by było powalczyć, ale tutaj już za późno.
  • Odpowiedz