Wpis z mikrobloga

Mam w pracy taką Juleczkę, która cały czas opowiada o nierównościach społecznych, potrzebie wynagrodzenia gwarantowanego, mieszkaniach socjalnych dla wszystkich, Ta sama Juleczka od kilku miesięcy codziennie robi po 3-4h nadgodzin. Oczywiście nikt jej za to nie płaci. Trudno nawet powiedzieć co wtedy robi, bo wiecznie jest w niedoczasie, a z wieloma rzeczami wręcz zalega. Regularnie zgłasza natłok obowiązków i przepracowanie. Wreszcie wykrzyczała i wysiedziała sobie upragnioną podwyżkę. Tak się śmieszne złożyło, że od razu wpadła w drugi próg finansowy i ostatnia pensja była podobna do tej przed podwyżką. Zgadnijcie kto teraz jest największym liberałem w dziale. Taki obraz wasz, socjalisci.

#bekazlewactwa #socjalizm #antykapitalizm
  • 232
  • Odpowiedz
@genocidegeneral: No móc mogła, ale OP też jest trochę śmieszny, że się tak sugeruje tym kalkulatorem. Ja sobie parę razy liczyłem moje wynagrodzenie tym kalkulatorem i zawsze mi wychodziły trochę inne liczby, niż w rzeczywistości dostawałem xD Więc nie wiem czy to jest dobry wskaźnik czegokolwiek, a jeśli cię pracodawca oszukuje na wynagrodzeniu to raczej też nie wina systemu podatkowego i liberalizm gospodarczy tego nie cofnie xD
  • Odpowiedz
@Przypadkowy: No ale ona też nie rozumie działania progów ani chyba nawet nie zdaje sobie sprawy o ich istnieniu, więc skąd ma wiedzieć, że dostanie jakieś tam wyrównanie? Więc mogłaby tak zareagować, gdy zajarana pierwszą wypłatą po wywalczonej podwyżce dostaje przelew niższy niż przed nią.
  • Odpowiedz
No ale ona też nie rozumie działania progów ani chyba nawet nie zdaje sobie sprawy o ich istnieniu


@genocidegeneral: Póki co nawet nie mamy nawet pewności, że ta koleżanka OPa w ogóle istnieje, mało tego, nigdy tego nie udowodnimy więc to raczej jałowa dyskusja, za to o wiele ciekawsze mnie się wydaje podkreślanie, że OP nie rozumie jak działają progi podatkowe, tylko potrafi wklepać wynagrodzenie w kalkulator, nawet nie rozumiejąc, co
  • Odpowiedz
@Pryshlyak: lecimy zatem cytatami:
Ja, osioł:

tylko że w zeznaniu rocznym będzie miała nadpłatę podatku i urząd jej zwróci różnicę, specjalisto. xD

@Pryshlyak, specjalista wykopowy od naliczania pensji:

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Jakiś inny osioł:

Merytoryczna odpowiedź.

@Pryshlyak: specjalista wykopowy od naliczania pensji:

A co mam odpowiedzieć :D Jak możecie oczekiwać merytoryki, kiedy sami jesteście odklejeni. Z jakiego tytułu miałaby wystąpić nadpłata? W podanym przykładzie masz wyliczone zaliczki odpowiednie do przychodu, żadnych
  • Odpowiedz
Do ciebie w sumie też to kieruję, bo pytałeś, czemu to nie jest możliwe żeby po przekroczeniu II progu zarabiać mniej, niż na progu pierwszym @genocidegeneral:


@Gaku745: dlaczego zatem w listopadzie dostałem niższą pensję niż w październiku?
  • Odpowiedz
@Gaku745: No oczywiście, ale jeśli historia jest prawdziwa, to właśnie tak to wygląda.
To wy naskoczyliście na opa, że błędne jest założenie o "niższych zarobkach po wpadnięciu w drugi próg", chociaż on chyba wcale czegoś takiego nie napisał, a później coś dodajecie o przyszłorocznych wyrównaniach za te kilka niższych pensji z końcówki roku, więc zdanie "można zarobić mniej" - tymczasowo, przed wyrównaniem, z perspektywy Julki nieogarniającej tematu progów podatkowych chyba jest
  • Odpowiedz
  • 13
@Przypadkowy Strasznie was zabolało to xD i kalkulator, który dyskredytujecie z powodu niewielkich odchylen. Gdybyś czytał uważniej to wiedziałbyś że mowimy o sytuacji, w której zaliczki miesięczne płacone są stosownie do sumy przychodów uzyskanych w roku dla danego miesiąca. Zatem nie ma sytuacji, w której mamy do czynienia z nadpłata. Zatem co niby miałoby być zwrócone? Udokumentowałem, że opisana sytuacja jest możliwa. Jakich wyjaśnień jeszcze potrzebujesz i o co tak naprawdę drzesz
  • Odpowiedz
@p1p2p3p4: A potem urząd tobie to zwraca. Pienio69 już o tym napisał. Jeśli chcesz, możesz poprosić pracodawcę żeby odprowadzał zaliczki od 32% od początku (czyli co miesiąc opodatkuje 7127zł w 1 progu, a nadwyżkę w 2 progu). Ale to wymaga twojego oświadczenia. Bez tego oświadczenia nadal zarobisz tyle samo (nie zostaniesz okradziony na podatkach), ale zwrot dostaniesz dopiero na początku następnego roku (dopiero po wysłaniu PITa do urzędu).
  • Odpowiedz