[Monoecho]

Ale, że jacy studenci? Obawiali? U mnie na roku od samego początku każdy wznosił modły o to aby zajęcia były zdalnie. Poniżej mała ankieta dla studentów na temat nauczania zdalnego. Dajcie znać co myślicie!

#studbaza #studia #covid19

[Kaczkoman]

@Monoecho: gdybym teraz studiował, to pewnie, że wolałbym stacjonarnie

[Kamilo67]

@Monoecho: Oczywiście, że zdalne są lepsze, to są jakieś bzdury ten artykuł.

[ZlodziejBilonownic]

@Monoecho: Stacjonarne lepsze, zdalne to porażka (wyjątek wykłady, które faktycznie mogłyby być zdalnie)

[D.....n]

@Monoecho: ja już zdalne essa

[Kamilo67]

@ZlodziejBilonownic: Ćwiczenia zdalne też lepsze.

[ZlodziejBilonownic]

@Kamilo67 XDXDXD

[Kamilo67]

@ZlodziejBilonownic: Co w tym śmiesznego? Jakieś argumenty?

[ZlodziejBilonownic]

@Kamilo67 Oczywiście. A) stacjonarne- jest na ćwiczeniach 80% grupy, 50% z tego coś realnie robi, prowadzący wyjaśnia po kolei jak ktoś gdzieś utknął B) zdalne- frekwencja 50%, z czego 3/4 ogląda netflixa/gra w cs/mirkuje. Prowadzący nie wyjaśnia bo "bez tablicy ciężko"/"wysłałem wam filmik". Oczywiście nie twierdzę, że tak zawsze jest, ale tak bywa niestety.

[Kamilo67]

@ZlodziejBilonownic:

A) stacjonarne- jest na ćwiczeniach 80% grupy, B) zdalne- frekwencja 50%

Przecież obecność jest obowiązkowa, więc jakim cudem? U mnie było normalnie. Zresztą, to już wina studentów, że są leniami. A jeżeli nie była sprawdzana obecność to tym bardziej na plus, bo jestem dorosły i powinno liczyć się tylko zaliczenie egzaminów. Na UJ niekoniecznie trzeba mieć obecność, a jako jedna z nielicznych uczelni polskich jest w rankingu szanghajskim top1000.

50%