Wpis z mikrobloga

@Yurakamisa: znając życie to był taksówkarz.
No ale debili nie brakuje. Znajomy kupił używane auto na tragicznych oponach, strasznie narzeka na ich trakcję. No ale nie wymieni dopóki się nie zużyją. Tak, wozi tym autem gówniaki...
  • Odpowiedz
@goferek: Opowiadałem już kiedyś, jak czekałem w wulkanizacji, aż mi wymienią opony i przyjechał jakiś znajomy wulkanizatora swoim Audi A3 8P, żeby zapytać, czy alufelgi, które znalazł na OLX mu się nadadzą. Z tego co usłyszałem, to były jakieś 16 za chyba 800zł. Wulkanizator zapytał go, czy ma do tego jakieś opony, ten powiedział, że nie ma, więc wulkanizator powiedział mu, że u siebie znajdzie jakieś nowe chińczyki za 150zł sztuka,
  • Odpowiedz
@aksal89: wcale mnie to nie dziwi. Znajomy w liceum przed laty miał Vectrę B, wsadził do niej największe możliwe felgi jakie weszły (oczywiście chińskie). I gdy zobaczył ceny opon do tego rozmiaru, to założył jakieś najtańsze chińskie. Było łatwo go rozpoznać z daleka, bo podczas każdego deszczu jechał emeryckim tempem.
Szkoda strzępić ryja...
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: nie wiesz do czego potrzebuje te opony ty myślisz że może będzie używał w aucie a on będzie nimi palił w piecu. Następnym razem zastanów się dwa razy zanim na kogoś nasmarujesz na vikop.
  • Odpowiedz
  • 1
@bol_od_bytu w niektorych miejscach ceny #!$%@?, wymienialem u rozowej stalowe 16 i z wymiana zaworków krzykneli 115 zł. Pojechalem do swojego wulkanizatora u ktorego robie od kilku lat wszystkie auta i za 18 aluminiowe zaplacilem 80 zl
  • Odpowiedz
no patrz, a Twoi przodkowie przezyli majac nawet gorsze narzedzia.


@brakloginuf: ruch jest identyczny jak w pokoleniu naszych rodziców i dziadków. Nic się nie zmieniło na szczęście, a my jakieś systemy bezpieczeństwa wymyślamy.
  • Odpowiedz