Wpis z mikrobloga

Poszukiwnie pracy w Polsce to jakiś żart.

Natrafiłem na ofertę z podanymi widełkami (8-10 k PLN brutto). Stolica, prestiż, logotyp pracodawcy zna każdy w branży. Szok. Aplikuję.

Wymagania:

wykształcenie wyższe inżynierskie
ileś lat doświadczenia
obsługa programów
znajomość norm
znajomośc prawa budowlanego,
prawa zamówień,
prawa środowiska
itd. itd.
uprawnienia budowlane mile widziane (różne, najlepiej wszystkie)
umiejętność obsługi maszyn (najlepiej wszystkich)
prawo jazdy
dyspozycyjność bo delegacje wyjazdy itd
dorobek naukowy to też fajnie

Rozmowa przebiega zwyczajnie, srutututu co robimy czym się zajmujemy itd. aż do końcowego etapu:

a bo hehe widzi pan, te widełki to tak trochę podchwytliwie ustalone hehe

bo na początek dajemy mniej xd

i to nie będzie ta dolna granica

tylko trochę mniej heh

na przykład tak o połowę mniej

ale doliczymy uznaniową premię

raz na kwartał zależnie od wyników

ale nie od pana wyników tylko od naszych wyników

i dodatek za prowadzenie samochodu

i ewentualnie jakieś inne dotatki ale nie wiemy jakie no różne są

i stażowe 1% za rok

możemy panu zaoferować 2900 pln netto hehe

to z tymi dodatkami to będzie nawet o połowę więcej

to dużo jesteśmy prestiżowym pracodawcą

oferujemy umowę na czas określony pół roku a później pomyślimy


No ja p------ę k---a mać.

#polska #pracbaza #budownictwo #inzynieria
StulejmanWspanialy - Poszukiwnie pracy w Polsce to jakiś żart.

Natrafiłem na ofert...

źródło: comment_1637660298dZsZiBXg02sNQqR7FfDnOz.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach