Aktywne Wpisy
USER_303 0
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +12
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
No to na dobry początek dzionka kolejny przykład z dzisiejszego poranka. Godzina 5:55, telefon od kierowcy.
W tym miejscu muszę trochę wytłumaczyć dla tych spoza branży. Ciężarówki poruszające się po krajach Europy muszą płacić myto ("podatek drogowy za przejazd").W różnych krajach jest to różnie rozwiązane, część krajów ma winiety, które można wykupić na przykład przez internet na dany okres i na dany numer rejestracyjny. W innych krajach trzeba mieć w aucie urządzenie pokładowe, które przejeżdżając pod "bramką" pika i wysyła sygnał do operatora o przejeździe auta w tym miejscu.
Aktualnie jest z tym spory bałagan, bo praktycznie każdy kraj (z tych z czytnikami) ma swój "patent" i swojego operatora. To znaczy, że chcąc poruszać się po całej Europie musimy mieć kilka, jeśli nie kilkanaście małych urządzeń przyklejonych na szybie. Ostatnio jednak na rynku pojawiły się urządzenia działające na zasadzie "kilka w jednym", to znaczy jedno urządzenie obsługujące kilka krajów. Jedyne czego musi pilnować kierowca w tym urządzeniu, to czy po przejechaniu z kraju A do kraju B urządzenie nadal działa poprawnie i czy nadal wyświetla/ zapisuje poprawne parametry pojazdu- to jest na przykład ilość osi, wagę, emisję spalin, bo czasami potrafi się to zmienić z czapki, a są za to grube mandaty.
No i teraz wracamy do telefonu od kierowcy, nazwijmy go Pana Andrzeja. Pan Andrzej już na samym początku rozmowy był bardzo kulturalny i przeprosił mnie za to, że mnie budzi. Pan Andrzej powiedział, że wjechał właśnie do Austrii i urządzenie pokazuje mu następujące parametry: EURO 6, DMC 40 ton i spytał mnie, czy te dane są poprawne i czy nie jest problemem, że czytnik w Austrii nie pokazuje ilości osi tak jak to pokazuje w Niemczech. Odpowiedziałem Panu Andrzejowi, że dane są poprawne i nie jest to problemem, bo czytnik działa tak za każdym razem. Pan Andrzej pracuje w naszej firmie od 4 lat. Pan Andrzej był w Austrii w ciągu zeszłego miesiąca zapewne kilka razy. Pan Andrzej ma w formie elektronicznej jak i fizycznej (wydrukowaną) instrukcję obsługi urządzenia, gdzie jest wszystko wytłumaczone. Pan Andrzej mógł sprawdzić na czacie grupowym skróconą instrukcję, którą profilaktycznie wysyłam raz na jakiś czas.
Nie mam pretensji do Pana Andrzeja, bo takie EKSCESY są normą nie tylko w jego wykonaniu. Sam uczulam kierowców, że wolę żeby do mnie pięć razy zadzwonili/ napisali, niż raz coś spieprzyli. Ale zwyczajnie wkrwia mnie to, że idą na łatwiznę i zamiast spróbować to ogarnąć samemu i nie wiem, może uszanować mój czas, idą po linii najmniejszego oporu. Już pal licho gdyby to było w ciągu dnia...
ALE w tym miejscu znowu pojawia się dylemat i historia z zupełnie odwrotnym zachowaniem. Jakiś czas temu nasz operator wyżej wymienionych urządzeń pokładowych miał (mówiąc w skrócie) awarię i część urządzeń nie działała poprawnie, o czym kierowcy wiedzieli, bo urządzenie było całkiem wyłączone, lub świeciła czerwona lampka.
Bohater tejże historii, nazwijmy go Pan Czesław, miał w Niemczech myto opłacone przeze mnie manualnie. W internecie jest opcja wykupu przejazdu z punktu A do punktu B, przy czym musisz jechać dokładnie tą drogą, za którą płacisz. Pan Czesław jechał z towarem do Francji. Przejechał przez Niemcy i wjeżdżał do Belgii (godzina około 4:00 nad ranem), w Belgii czytnik nie działał w ogóle. Dobroduszny Pan Czesław przejechał całą Belgię wszerz z niedziałającym urządzeniem, a po tym jak dotarłem do pracy i do niego zadzwoniłem i zapytałem jak rozwiązał kwestię urządzenia (byłem pewien, że zaczęło działać) odpowiedział:
- A no nie chciałem Pana budzić bo i tak pewnie nic by Pan nie zrobił, a o tej godzinie to i tak nie stali.
Finał tej historii jest taki, że parę dni temu przyszedł z Belgii do biura mandat 500 EUR + obowiązek wyrównania mautu. Może i nikt nie stał, ale kamery działają 24/7 ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mało tego, gdyby Pan Czesław wtedy jednak do mnie zadzwonił, to wiedziałem co zrobić i jak się zachować, oraz wiedziałem już, że takowy przejazd może kosztować nas 500 EUR.
Moje pytanie do kierowców zawodowych brzmi- kto według Was powinien teraz zapłacić ten mandat?
Kończąc chciałbym tylko dodać, że absolutnie nie uważam, że KAŻDY kierowca to skończony debil bezradny życiowo. Mało tego- uważam, że każdemu zdarza się czasem pierdyknąć babola, nawet tym najlepszym jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dlatego będę się starał być we wpisach obiektywny, a Was proszę o nieatakowanie mnie komentarzami w stylu "A BO KAŻDY SPEDYTOR TO TEŻ JEST DEBIL", "A BO WY TO TYLKO KRAŚĆ POTRAFICIE A ROBOTY ZAPLANOWAĆ NI MA KOMU". Naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że w każdej grupie zawodowej są ci lepsi i ci gorsi, a przyjdzie też czas na heheszki ze mnie i z moich kolegów po fachu. Także proszę o wyjęcie kijów z dup i podchodzenie do tematu z dystansem.
#bekaztransa #zycietruckera #bakysspedytor
¯\_(ツ)_/¯
Ostatnio kurier przywoził mi sprzęt RTV/AGD, był w krótkich spodenkach, a na kostce opaska ;-).
jak spedziujesz tak jak strzelasz, to cud że jeszcze funkcjonujesz na rynku( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sram do żwira, w dodatku od wielu lat do tej samej kuwety. Kasa dobra, dupy bez powodu sobie nie zawracamy, jak komuś nie pasuje to zawsze może odejść.
A idiota który przejechał cały kraj bez mauta powinien zapłacić ten mandat bo jest idiotą, zrobił to
@MojWlasciciel: mam z budowlanki a nie z logistyki historyjkę
Znajomy ma firmę buduje we Francji i w Danii, wysyłał ekipy tam w sezonie a jak się robiła zima to jakieś wykończeniówki w Polsce dłubali. Płacił jak na warunki lokalne naprawdę nieźle a zatrudniał
@bakys ma pewnie z 50 kierowców. Jeżeli uważacie że w tak licznej grupie da się zatrudnić samych dobrych to powinniście zostać gwiazdami HR w korporacji i zarabiać miliony miesięcznie
Nie mam pretensji o to, że zadzwonił. #!$%@? mnie, że miał możliwości żeby to ogarnąć samemu, a on mimo to woli zawrócić mi dupę, bo tak będzie szybciej.
no i po tym zdaniu już wiem z kim mam do czynienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)