Aktywne Wpisy
aczikibom +3
Mirki z tagu #ksiazki, chciałbym sobie zorganizować wyzwanie czytelnicze na rok 2024 i chciałbym, żebyście uczestniczyli w stworzeniu listy lektur dla mnie.
Biorąc pod uwagę mój obecny tryb życia, realnie zakładam, że uda mi się przeczytać 12 książek.
Chętnie poznam Wasze propozycje z każdego gatunku, pomijając może tylko fantasy.
Liczę na Wasz odzew i trzymajcie kciuki, żeby ilość ukończonych pozycji była dużo wyższa niż założony cel.
Na bieżąco będę Was informował
Biorąc pod uwagę mój obecny tryb życia, realnie zakładam, że uda mi się przeczytać 12 książek.
Chętnie poznam Wasze propozycje z każdego gatunku, pomijając może tylko fantasy.
Liczę na Wasz odzew i trzymajcie kciuki, żeby ilość ukończonych pozycji była dużo wyższa niż założony cel.
Na bieżąco będę Was informował
prawiczek92 +63
Taka tam praca na delivery w zimę na zwykłym rowerze ale śnieżyca #przegryw #przegrywpo30tce #pokazmorde
Trzymając się konwencji tagu, będzie oczywiście sporo o średniowiecznej magii - ale też o innych światach, do których w dawnych opowieściach trafiali śmiertelnicy i o średniowiecznym postrzeganiu rzeczywistości, zarówno tej "zwykłej," jak i tej magicznej.
Na wstępie zaznaczam jednak - czasem będzie trochę krwawo.
Jeśli myślicie, że elfy wspomniane wcześniej na tagu przy okazji wczesnośredniowiecznych zaklęć bywały wredne, bo mogły powodować u ludzi koszmary i choroby - to późnośredniowieczne elfy przebijają je pod względem kreatywności w zadawaniu śmiertelnikom bólu i cierpień. Koszmar to czasem najlżejsze, co potrafią ściągnąć na człowieka, miejscami będą więc opisy okaleczonych ciał, znęcania psychicznego i fizycznego, a w co najmniej jednym przypadku opis drastycznego zabiegu chirurgicznego.
W niektórych późnośredniowiecznych opowieściach elf to taki trochę odpowiednik współczesnego obcego - istota pochodząca z innego świata, która może i jest w jakimś stopniu podobna do człowieka, ale jednocześnie jest na wskroś nieludzka i często zachowuje się w sposób, którego człowiek nijak nie jest w stanie ogarnąć. W średniowiecznym poemacie elf może w jednej chwili zachowywać się neutralnie lub nawet przyjaźnie względem śmiertelnika... tylko po to, by chwilę później spokojnie zakomunikować mu, że zaraz go zabije, okaleczy lub porwie do Innego Świata, z którego nie będzie mógł powrócić. I nie będzie to tylko groźba.
Na szczęście, nie we wszystkich opowieściach elfy są takimi psychopatami - w niektórych średniowiecznych pieśniach wspierają ludzi, np. odwdzięczają się za wcześniej wyświadczoną przysługę lub uprzejme potraktowanie i w kluczowym momencie questa oferują bohaterowi swoją pomoc. Najczęściej dotrzymują też słowa i honorują wcześniej złożone przyrzeczenia. Ale... żeby nie było, że nie ostrzegałam ;)
Ilustracja poniżej: Elfin Knight, ilustracja Briana Frouda. Motyw elfiego rycerza, w którym #!$%@? się śmiertelniczka, pojawia się w kilku utworach sięgających metryką czasów średniowiecza. Mimo że większość z tych historii przypomina z początku uroczy romans - w następnych strofach zwykle następuje błyskawiczny zjazd w stronę horroru.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #gruparatowaniapoziomu #magia #elfy
Jeśli ktoś chce / nie chce być wołany, proszę dać znać w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Apaturia: Coś jak Świtezianka tylko, że to chłop-elf jest Sprite, a dziewczyna - pragnieniem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS: Na początku roku siedziałem nad mezoamerykanską La Lloroną i przy okazji znalazłem info, że próbowano ją pożenić z Białą Damą. Ucieszyłbym się jeśli byś w kolejnej
Co do Weissen Frauen, kojarzę je raczej jako istoty elfopodobne związane z folklorem germańskim - na pewno będzie o nich w tym kontekście w tej serii, chociaż późniejsze historie o Białych Damach-zjawach też są ciekawe. Sporo miejsc także w Polsce też ma swoje Białe (i Czarne) damy :)