Wpis z mikrobloga

2132 + 1 = 2133

Tytuł: S.T.A.L.K.E.R. Piknik Na Skraju Drogi
Autor: Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction
ISBN: 9788376487212
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ocena: ★★★★★★

My wszyscy w pewnym sensie niedaleko odeszliśmy od człowieka jaskiniowego – nie możemy sobie wyobrazić nic okropniejszego od upiora czy wilkołaka. A tymczasem naruszenie związku przyczynowo-skutkowego to coś znacznie straszniejszego niż całe stada upiorów (…)


Na Ziemi miało miejsce Lądowanie. Obca cywilizacja przyleciała, zatrzymała się na chwilę i odleciała. W miejscach, które odwiedzili dzieją się rzeczy nie z tej ziemi, w dodatku zostawili po sobie różne przedmioty. Ludzkość, jak to ludzkość próbuje te pozostałości zmierzyć, zważyć, zbadać, wykorzystać albo może nawet zrozumieć. Miejsca te są jednak niebezpieczne, dlatego dostęp do nich został ograniczony, wyznaczono tam Strefy. Właśnie przy jednej z takich Stref rozgrywa się akcja powieści. Oficjalnie przedmioty te powinny być niedostępne dla nikogo spoza Międzynarodowego Instytutu Cywilizacji Pozaziemskich, ale wiadomo jak to jest w praktyce z rzeczami zakazanymi. Na rynku pojawiają się stalkerzy, którzy wynoszą ze Stref rozmaite przedmioty żeby zaspokoić popyt, który się pojawił.

Po Piknik na skraju drogi sięgnąłem zachęcony wysokimi ocenami na tagu. Zgadzam się z poprzednimi wpisami, że to nie jest książka akcji w świecie postapo, że jest zupełnie o czymś innym. O ludziach, ich postawach i tak dalej. Samej akcji jest tutaj mało. Lubię takie książki, ale ta do mnie nie trafiła. Trochę nudziłem się w czasie lektury i skończyłem ją chyba wyłącznie dlatego, że jest krótka. Tylko mam dylemat dlaczego ta było.

Podniesione problemy są dla mnie interesujące, ukazane postawy ciekawe. Nieliczne, szczątkowe opisy Strefy i anomalii w niej się znajdujących powodowały udzielanie mi się nastroju grozy i niepewności. Nie przeszkadza mi powolna akcja, albo w ogóle jej brak. Ba! Za najlepszą cześć książki uważam rozmowę Richarda Nunnuna z doktorem Pillmanem, w której nie dzieje się nic oprócz tego, że siedzi sobie dwóch gości i rozmawiają, a w czasie tej rozmowy doktor prezentuje kolejne hipotezy dotyczące Lądowania.

I teraz ja wysnuwam hipotezę dlaczego ta książka nie przypadła mi do gustu: brakowało mi w niej ciągłości. Bo to jest kilka jakby opowiadań, które dzieli od siebie kilka lat. A ja lubię śledzić losy bohaterów z możliwie największą dokładnością. Dla kogoś taki sposób przedstawienia wydarzeń może być plusem, bo Strugaccy zostawiają mnóstwo niedopowiedzeń i ogromną przestrzeń dla wyobraźni i interpretacji co mogło się dziać tam pomiędzy i dlaczego bohater zachował się właśnie tak a nie inaczej. Dla mnie to było za dużo, przyprawiło mnie o jakiś rodzaj fabularnej agorafobii. Gdyby te same problemy pokazać trochę inaczej, to dla mnie byłoby to dużo przystępniejsze.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
GeorgeStark - 2132 + 1 = 2133

Tytuł: S.T.A.L.K.E.R. Piknik Na Skraju Drogi
Autor: Ar...

źródło: comment_1637411233JwKKyiENzDeac3yAr4WMJs.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★ (8.3 / 10) (12 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-12-01 12:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
Gatunek książki: powieść

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2021-11-06 - Użytkownik ali3en ocenił na: ★★★★★★★★★ (9.0 / 10) - Wpis »
2\. 2021-11-02 - Użytkownik polduan ocenił na: ★★★★★★★★★★ (10.0 / 10) - Wpis
  • Odpowiedz