Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się, czy nie wrócić do kodowania zamiast siedzenia w biznesie w korpo.

Siedzę sobie w konsultingu w big4 od ok. 2 lat, zajmując się rzeczami naokoło IT - wysokopoziomowe integracje, analizy architektury, rekomendacje dotyczące migracji itp. Ogólnie całkiem spoko, bo różne projekty i można poznać IT w różnych firmach, ale wiadomo, że to tylko ciągle raporty w powerpoincie i excel. Robota, mimo złej sławy big4, nie jest zła - czasem trzeba chwilę posiedzieć wieczorem, ale ogólnie wyjdzie poniżej 40h pracy i właśnie dostałem podwyżkę - wyjdzie koło 9k brutto.

Myślałem, że jak pójdę w konsulting, to zarobki będą lepsze i szybciej rosły. A doświadczenie z konsultingu pomoże szybciej dostać jakąś sensowną pozycję jako jakiś PM albo kierownik potem. Jednak jak patrzę na kolegów, którzy zajmują się po prostu pisaniem kodu, to na mida można szybko wskoczyć i dostać lepszą kasę. No i wydaje się, że kultura jest trochę lepsza (benefity, mniejsze czepianie się godzin, jeśli robota jest zrobiona itp.).

Więc zastanawiam się, czy nie wrócić do czystego IT i aplikować na juniora. Skończyłem informatykę i mam kilka miesięcy doświadczenia z pracy w software developmencie (Java, Python, SQL, trochę JS), więc pewnie jak odświeżę sobie parę rzeczy to nie będzie problemu.

Z jednej strony chcę spokojną pracę z dobrą pensją i znośnymi możliwościami rozwoju, więc programowanie (zwłaszcza zdalnie) wydaje się idealne. Z drugiej strony trochę nie chcę tracić doświadczenia i wracać na pensję juniora (mimo wszystko nie mam bardzo dużo komercyjnego doświadczenia w programowaniu, więc 6-7k wygląda jak absolutny maks, co mogę wyciągnąć). I w sumie nie wiem, czy jeszcze posiedzieć w obecnej pracy czy jednak lepiej po prostu wrócić do kodowania.

#korpo #it #konsulting #programista15k #programowanie #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6196779e6d062d000ad47757
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Z jednej strony chcę spokojną pracę z dobrą pensją i znośnymi możliwościami rozwoju, więc programowanie (zwłaszcza zdalnie) wydaje się idealne.

Ale programowanie jak nie trafisz to fajnego zespołu raczej ci tego nie da.
SoftwareHouse odpada, bo ciężko trafić na coś konkretnego. Musiałbyś trafić do jakieś firmy z ownTech, która nie boi się technologii i ciśnie z nowościami w swoich produktach. Wtedy masz szybki rozwój z nowoczesnym tech stackiem.

Ja jestem
  • Odpowiedz
Jak siedzisz w big4 to po prostu odśwież trochę wiedzę, pogadaj z ludźmi albo ze swoim coachem i złap jakiś projekt gdzie będziesz mógł popracować jako developer. W ten sposób nie obniżysz aktualnego wynagrodzenia, złapiesz doświadczenie i zdecydujesz, która ścieżka Ci bardziej odpowiada. W aktualnej roli też może przydać Ci się bardziej niskopoziomowe doświadczenie więc nie powinno być problemów z przekonaniem osób decyzyjnych że warto Cię wypożyczyć na jakiś projekt.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak chcesz przebranżowić się na deva to im szybciej tym lepiej, jeśli masz do tego dryg to z 6k zrobisz w 2-3 lata ponad 16k, i nie wiem co napisał poprzednik o software house’ach, akurat w nich masz najprędzej szanse poznać jak najwiecej technologii, narzędzi itd, bylebyś nie trafił do firmy gdzie supportowane są jakieś legacy projekty, powodzenia
  • Odpowiedz
@bb89: chodzi mi o deadline - z narzędziami spoko warto. Ale lepiej mieć jakiś projekt długoterminowy niż żeby cię przenosili co 2 tygodnie po gówno projektach z braku ludzi. Psychicznie się wykończy, chyba że się coś pozmieniało od moim niepamiętnych starych czasów - teraz to przynajmniej jakieś pieniądze za to wszystko płacą.
  • Odpowiedz