Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od ponad roku nie uczestniczę w tagu blackpill i przegryw i dzięki temu jestem innym człowiekiem. Jestem szczęślwy, mam znajomych i w końcu wiem że żyję. Kiedy przebywałem na tagach wszystko było do d--y, pesymizm wylewany z waszych postów jest gorszy niż sekciarskie reguły, siłą wpajane wyznawcom.
Zamiast w kółko czytac wasze its over i tak dalej poszedłem sobie na vidę, do 10 razy i wiem jak to jest. Zapłaciłem, owszem, ale dostałem to co chciałem. Moi rówieśnicy mający seksy w związkach, małżeństwie grzezną, o klubach nocnych mogą pomarzyć. Może i się wyszaleli w liceum i na studiach, ale teraz wiodą życia godne przegrywa. Kredyt, brzydnąca małżonka, dziecko, korpo.
Co do klubu to wybrałem się tydzień temu i mimo, że nie brylowałem na parkiecie to piłem drinki z kimś kogo nazwalibyście chadami. Spotkałem dwóch chadów, którzy pomogli mi wyjść z przegrywu. Oni są starsi ode mnie kilka , mają po 35 i 36 lat ,ale nie idą w wasz tok rozumowania że żyje się do trzydziestu lat,a potem oglądanie ścian pokoju po januszexie.
Ja się pogodziłem np, że nie znajdę drugiej połówki, ale pogodzenie się z tym to kwestia jednego zdania, jednego przemyslenia, lub najpóźniej jednego dnia. Stwierdzam fakt i IDĘ DALEJ.
Znalazłem mnóstwo nowych zainteresowań, które dla was, osób niezdrowo yebniętych jest cope. Srope. Chcecie seksu? Możecie zapłacić. Jak nie jesteście poniżej 3/10 sypnięcie kasą może zdziałać cuda. Kobiety i tak mają przebieg po karuzeli wiadomo czego. To nie lepiej traktować te aspekty jak towar i usługę i nie przejmować się ilu miała wcześniej? R----c, zapłacić, wyjść. Tylko wiadomo, nie brać niepewnej, niebadanej roksy, no ale wtedy cennik jest już inny, ale to chyba wiecie.
Wyjdźcie ze swoim pesymistycznych nor. Przestańcie płynąć z prądem. Po roku wiele się zmieniło, choć wcześniej się do tego przygotowywałem. Gdy owego dnia byłem w klubie, pijąc drinki, wbiłem na chwilę na fejsa, by zobaczyć domówki, osiemnastki z liceum. Nie umywają sie.
Gdybyście nie byli toksycznymi fiutami, bo musze tak to nazwać, kwestię samotności rozwiązalibyście, nawet organizując spotkania między wami. Mielibyście drugiego mirka do gry, do pójścia na pwio, co jest w takiej samej sytuacji. Ale nie, wolicie tu się wyżalac, zamiast próbować to zmienić, tu na wykopie.

#przegryw #blackpill

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6194d66c6d062d000ad4602a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Od ponad roku nie uczestniczę w tag...

źródło: comment_1637158770M62GlUrkoYPl9Yv1Etpx6l.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: bait, czy nie bait, kto troche posiedzial na tagu, wie, ze jest w tym racja.
Dlatego powinno sie wyganiac mlodych z tagu, ktorzy nawet nie lizneli zycia, a juz sa negatywnie nastawieni do wszystkiego, ale wiadomo, to jak grochem o sciane
  • Odpowiedz
Moi rówieśnicy mający seksy w związkach, małżeństwie grzezną, o klubach nocnych mogą pomarzyć. Może i się >wyszaleli w liceum i na studiach, ale teraz wiodą życia godne przegrywa. Kredyt, brzydnąca małżonka, dziecko, >korpo.


COPE
@AnonimoweMirkoWyznania:
  • Odpowiedz
Ja się pogodziłem np, że nie znajdę drugiej połówki, ale pogodzenie się z tym to kwestia jednego zdania, jednego przemyslenia, lub najpóźniej jednego dnia. Stwierdzam fakt i IDĘ DALEJ.


@AnonimoweMirkoWyznania: c---a, a nie pogodziłeś się. Natura ludzka tak nie działa. Nie można od tak wyłączyć instyktu rodzicielskiego, chęci posiadania dzieci, ponieważ natura robi wszystko żeby nasz gatunek przetrwał. W twoim DNA, w krwi, w penisie, wszędzie utrzymuje się chęć ruchania i wychowywania
  • Odpowiedz