Wpis z mikrobloga

#java #programowanie Czesc, jakiś czas temu rozpocząłem staż w pewnym SH. Trafiłem do projektu z legacy codem (chociaż nowe moduły rozwijane są nowocześnie), który jest masakrycznie duży (oprogramowanie rozwijane od kilku dobrych lat). Za niedługo zacznę podejmować pierwsze taski. Jak się odnaleźć w takim projekcie, zwłaszcza jako swiezak i osoba bez uprzedniego expa? Jak to u was wyglądało?
  • 10
@fusionek432: Jak będziesz mieć jakieś błędy do rozwiązania, to proponuję zdefiniować sobie ścieżkę jak rozwiązywać ogólnie błędy w tym projekcie. Np. iść po kolei po warstwach od góry, bądź z rzadka rozpoczynać analizowanie błędów od strony danych z bazy. Podejść jest wiele, i każde może być zastosowane zależnie od błędu. Jako że zaczynasz dopiero i nie znasz jeszcze dobrze systemu polecam obrać sobie na początek tylko jedną ścieżkę rozwiązywania problemu. Popytaj
@fusionek432: nie wiem jak to teraz wygląda, ale jak zaczynałem robotę 4 lata temu to Senior miał dwa tygodnie wolnego i robił ze mną on-boarding do takiego projektu, siedział, tłumaczył i tak dalej.... To chyba normalne w normalnej firmie. Nie masz tak?
Dzięki za odpowiedzi. @jaca_66 do tej pory nic nie miałem, jedynie jakieś filmiki instruktażowe, ale tam jest totalny chaos, wycięte funkcjonalności z kontekstu, randomowo pokazywane, nie wiadomo co się z czym łączy. Niby mam miec jakieś szkolenie wprowadzające, ale nie wiem kiedy, a lada moment (czyt. 1-2 dni) będę robił normalne taski z czego się cieszę, jednakże nie wiem jak się odnaleźć, bo nie wiem co się z czym łączy w projekcie
@fusionek432: na pewno to nie jest Twoja wina, w normalnych firmach, nie tylko w IT, przecież to #!$%@? na logikę jest że trzeba kogoś wdrożyć w jakiś system, procesy, poświęcić mu czas, dla mnie w pierwszej pracy to był senior któremu manager dał dwa tygodnie spokoju no i siedzieliśmy se codziennie i mi opowiadał co i jak, swoją sprawa zajebiście mnie wdrożył, nawet moja partnerka w pracy jako księgowa wdraża nowych