Wpis z mikrobloga

Tankowanie samochodu w 2021 to jest dramat. Wyglada mniej więcej tak:
- dzień dobry, diesel z siódemki, faktura
- kawa i hot dog do tego?
- nie, dziękuje
- aplikacje pan ma?
- nie
- moze karta na punkty?
- też nie
- moze chce pan sobie założyć?
- pomyślę
- to będzie razem 213,70, karta gotówka?
- karta
- proszę bardzo *piiiip* może chce pan sobie założyć u nas kartę paliwową?
- nie, dziękuję
- poproszę NIP
- 123-45-67-890
- naklejki pan zbiera?
- nie…
- proszę bardzo faktura dla pana, dziękuję i zapraszam ponownie

Za każdym #!$%@? razem czuję się jak na jakimś przesłuchaniu (°°

#polskiedrogi #motoryzacja #samochody #paliwo
  • 90
  • Odpowiedz
@redemptor: ja ich rozumiem, takie polecenia z góry. W zaufanej Żabce pod blokiem już dziewczyny mi darują pytania, ale początkowo nie odpuszczały i tłumaczyły się wizytami cichych klientów.
  • Odpowiedz
dlatego tankuję na Orlenie, choć wolałbym gdzie indziej. Wysiadam, tankuję, płacę aplikacją przy dystrybutorze, mam w dupie karty witaj/żegnaj/#!$%@? i pajaców wybierających godzinę sos do hot doga i jadę dalej.


@NaChuiMiTaCHata: i fakturę na maila ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@staryalkus: Całkiem nie uciekniesz. Płacę apka na stacji lotos, więc tutaj jest luz, ale już na przykład w KFC: Zingera poprosze, SAMĄ KANAPKĘ; oczywiście, bekon do tego; dziękuję; a może ser; dziękuję tylko kanapka; tak słucham dalej; dziękuję to wszystko. Za każdym #!$%@? razem.
  • Odpowiedz