Wpis z mikrobloga

Przy tej panice przed wojną, warto nakreślić kilka spraw. Kilka protipów, które wrzuciłem już wcześniej. Nie jest to porada inwestycyjna, #pdk xD.

1. Nie, nie zostaniesz powołany. W pierwszej kolejności idzie rezerwa, WOT, Strzelec, Legia Akademicka, oraz służby mundurowe. Potem ochotnicy. Błagam, kto by dał przegrywowi w łapę broń?
2. W żadnej z ostatnich wojen, w Bośni i Hercegowinie, Ukrainie, Osetii czy Azerbejdżanie nie doszło do zamknięcia granic, przynajmniej nie w początkowym stadium konfliktu.
3. Pierwszym problemem są braki w zaopatrzeniu - suchy prowiant, konserwy, mleko, butelkowana woda, papier toaletowy, detergenty, baterie. Dobrym prowiantem jest masło orzechowe i miód. To się nie psuje, jak się nie przyda to przejesz. Pamiętasz COVID? Mi papieru nie zabrakło ( ).
4. Trzymaj dokumenty, pieniądze/biżuterię i klucze w jednym miejscu. Ja je trzymam w barku. W razie imby, wiesz co brać w pierwszej kolejności i niczego nie zapomnisz. Pożary zdarzają się częściej niż wojny.
5. Przed wyjściem z domu zakręć zawory od gazu, wody, wyłącz bezpieczniki.
6. Złotówka zanurkuje. W sytuacji zagrożenia, papierowy dolar, złoto oraz BTC są twoimi przyjaciółmi. Pieniądze z kont mogą zostać skonfiskowane. Trzymaj przy sobie przynajmniej ~1 000 dolarów na bieżące wydatki i łapówki.
7. Wyposażenie 1 linii/niezbędnik: nóż/multitool, sznurek min. 10m, duct tape, latarka, zapałki, marker + notatnik, mała apteczka (plastry, gaziki z alkoholem, bandaż, staza, rękawiczki lateksowe, 'kondom' do RKO), blaszane naczynie (np. kubek), środki higieny (mokre chusteczki, srajtaśma, tampony). Przyda się żarcie i woda na 3 dni. Ubrania na cebulkę, weź coś przeciwdeszczowego (na Boga, tylko nie parasolkę). Kompas pomijam, nie oszukujmy się, i tak nie wiesz co z nim zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°).
8. Wojna to nie bezprawie. Jeżeli uciekasz, unikaj zaczepki. Nie bierz ze sobą broni palnej, maczet, czy #!$%@? kuszy. Jedyne co zyskasz to problemy przy kontroli/na granicy.
9. Obowiązkowe wyposażenie samochodu: gaśnica, apteczka, nóż/multitool, min. pół baku paliwa. Tankuj zanim wskazówka zejdzie poniżej, szczególnie po powrocie z trasy. Pół baku to 400-500 km, wystarczy na dojazd. Poza tym, jazda na oparach jest niezdrowa dla silnika (zasysa syf z dna).
10. W razie imby, unikaj autostrad oraz głównych szlaków komunikacyjnych - tam będzie burdel. Zaplanuj trasę tak, żeby w razie blokady na drodze mieć możliwość objazdu.

A, no i z kwestii strategicznych, piwo ma niecały rok daty ważności, wódka się nie psuje ( ͡° ͜ʖ ͡°).

#bialorus #wojna #pobor
  • 25
@hsamot: Leki warto mieć, przeciwbólówki, witamina C, jakaś polopiryna na gorączkę (btw. pomaga też szybciej się regenerować, rozszerza naczynia krwionośne).
Broń to w 99% zły pomysł. Samo pozwolenie i figurowanie w papierach na komendzie to proszenie się o kłopoty. Złapanie z bronią przez okupanta = czapa. Złapanie przez sojusznika = konfiskata i problemy. Wymiana ognia na wojnie zdarza się (wbrew pozorom) sporadycznie. Pomiędzy cywilami, praktycznie nigdy. Przeciwko regularnej armii i tak
W sytuacji zagrożenia, papierowy dolar, złoto oraz BTC są twoimi przyjaciółmi


@Reevo: już to widzę, jak świat upada i bitcoin będzie coś warty XD

Chyba, że NATO nie włączy się do wojny, ale wtedy sojusz całkowicie by się rozpadł tracąc wszelką wiarygodność.

Zwłaszcza, że w czasie wojny obiekty strategiczne takie jak elektrownie zostaną w pierwszej kolejności zniszczone i nie będzie prądu
A konkretniej to jakie problemy? xD I dlaczego sojusznik miałby cię ,,łapać"?


@wjtk123: @szynszyla2018: Z bronią w łapie, bez munduru, poza strukturami? Myślisz, że dadzą Ci tak pobiegać po mieście? Poza tym, do kogo chcesz strzelać? Innych cywilów? Za to jest sąd. Wrogiej armii? Powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°).

To jest coś, co imo błędnie przewija się w takich poradnikach. Jeżeli chcesz walczyć - idź do