Wpis z mikrobloga

Uwielbiam psy i od zawsze moim marzeniem było posiadanie pupila. Jednak bardzo mocno się waham czy przygarnianie jakiegokolwiek zwierzaka w mojej sytuacji nie byłoby dla niego zbyt krzywdzące. Razem z mężem mieszkamy w bloku i oboje pracujemy nieregularnie, zmianowo. Ta zmianowość mnie przeraża bo bywałyby takie momenty gdzie pies musiałby wytrzymać naprawdę długo w samotności i w zamknięciu na 55 m2. Jednak nasi znajomi mieszkający w bloku z dokładnie tej samej pracy posiadają zwierzaki i jakoś sobie z nimi radzą. Zbyt wielkiego doświadczenia w hodowli psów też nie posiadamy (mąż nigdy nie miał psa, a ja co prawda miałam ale było to we wczesnym dzieciństwie).

Stąd moje pytanie czy są rasy psów spełniające powyższe wymagania czy lepiej odpuścić sobie w ogóle żeby nie krzywdzić psa kiedy nie jest się mu w stanie zapewnić najlepszych z możliwych warunków?

#pies #psy #zwierzaczki #zwierzeta #pytanie

Czy decydowanie się na psa to dobry pomysł w moim przypadku?

  • Jeszcze jak 46.5% (20)
  • Odpuść sobie 53.5% (23)

Oddanych głosów: 43

  • 15
@Lubomira Idź do schroniska i fundacji i pogadaj. Na pewno mają dziesiątki psów "kanapowych" które śpią 20 godzin dziennie, i chętnie wymieniłyby klatkę na ciepły kochający dom. Argument "nie mam warunków" jest inwalidą, jeżeli nie myślisz o konkretnej bardzo aktywnej rasie i o psie z bidula.

Raczej bym się zastanowił nad logistyką. Musisz mieć plan na zostawianie go na weekend/wakacje, na to że ktoś podejdzie i wyprowadzi go ad-hoc. Inaczej będzie Cię
@Lubomira: od początku ogarnij aby już szczeniak zostawał na długo - nie będzie znał alternatywy, będzie do tego przyzwyczajony, ogarnie. Da się.

Ważniejsze są regularne spacery, nie tylko pod blok na siku, ale wspólnie spędzany czas/budowanie więzi i odkrywanie nowych terenów/zapachów.

Mój bernol jak znikamy na parę godzin, po prostu idzie spać. Inna sprawa jak już wrócimy, to trzeba się oprzeć o ścianę, bo wywróci xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Lubomira: to zależy głównie od rasy jaką wybierzcie ale mocno uogólniając jeśli Ci się wydaje, że pies potrzebuje non stop Twojej uwagi to jesteś w będzie. On większość dnia / nocy śpi. Trzeba z nim wychodzić minimum 2 razy dziennie na spacer, w domu trochę poświęcić mu uwagi na jakieś zabawy, tresurę, mizianko, pielęgnację i tyle.

Odradzał bym dużej rasy w bloku ale mam sąsiadów z labradorami, owczarkami itp. i dają
@Lubomira: Nie ma znaczenia czy masz 55 mkw, czy 550 mkw, mieszkanie czy dom to dla psa to jak klatka i wazne jest to, jak często i długo go wyprowadzasz. Podobnie posiadanie ogrodu nie ma znaczenia, bo jeśli siedzisz w domu to pies i tak siedzi znudzony, "samowyprowadzające" się w ogrodzie psy to mit i usprawiedliwienie dla zaniedbywania psa przez posiadaczy ogrodów.

Jeśli chodzi o zostawanie samemu w domu, to mozna,
@Lubomira: Dla mnie jak ktoś bierze psa, który musi być 7-12 godzin dziennie sam (to wygodnicki mit że pies lubi być sam, uciszanie sumienia czy jaki hooj), to jest patologia, niezależnie czy potem będzie z nim biegał przez 2h (choć i tak 90% to potem 3x 15 min spacerki na dobę).

Ostatnio zapytałam parę osób jak zajmują się swoimi psami, które są większość dnia same w domu (bo narzekali że nadpobudliwe
@Missudi: nie popadajmy w paranoję, jestem w chacie cały dzień to fafik i tak śpi 80% czasu, idę do pracy to też śpi jak nas nie ma. Patologia to zostawianie psa na 14 h samego a nie na 8-10. A spacer co najmniej 1 h ma codziennie, chyba że pada to po toalecie na dworze sam ciągnie do domu.
@Missudi: raczej mało kto mówi, że pies lubi być sam, a raczej, że potrzebuje dużo snu ;) 7h to totalnie luz, powyżej 10h raczej ciężko dzień w dzień.
Niespokojne bywają też psy opiekunów, którzy są z nimi cały czas, bo zdarza się, że psiak nie umie odpoczywać i za mało śpi - budzi się z każdym ruchem w mieszkaniu itd.
@PiesTaktyczny: jest różnica miedzy 7h~ w ciągu dnia na raty, żeby łącznie z nocnym snem dobiło do tych 16-18, a 7h w dzień ciągiem i potem jeszcze spanka jak właściciel zajęty.
@cuoco: no jak się nudzi to śpi, drzemkuje na przeczekanie dla zabicia czasu, którego i tak dużo zajętego nie ma.
porób coś fajnego przez 2h, a potem wszystko powyłączaj, nie otrzymuj uwagi od nikogo i przez 8h tylko siedz,