Wpis z mikrobloga

@M_xxx: rynek to nie ilość czyjegoś kapitału czy przychody, tylko:

Rynek to całokształt transakcji kupna i sprzedaży oraz warunków w jakich one przebiegają.

Na rynku działa popyt i podaż. Jeśli jest więcej pracowników niż potrzeba to jest to rynek pracodawcy i on ma silniejszą pozycję przy negocjacji stawki, w przeciwnym razie mamy rynek pracownika. Kwestia tego, jaki kapitał, czy przychód ma pracodawca nie ma bezpośredniego wpływu na to.
@fukinloner: Nie. Jeszcze kwastia kapitału i tego ile ktoś jest w stanie przeżyć bez podejmowania współpracy z drugą stroną.
Rynek pracownika by był gdyby np. pracownik miał dość kapitału żeby starczyło mu na 10 lat życia bez pracy, a pracodawca by miał dość kapitału żeby starczyło mu na dwa miesiące życia bez podejmowania działalności.
@fukinloner: Bez monopolistów też. Kwestia życiowej sytuacji pracownika i pracodawcy.

Dodatkowo pracowników jest więcej więc mają większą konkurencję niż pracodawcy między sobą (i nie tylko z tego powodu).