Skoro te nagrobki się tak powywracały od podmuchu, to może i lepiej
@zwirz: Tak się "buduje" na cmentarzach. Niektórzy zamiast nagrobków stawiają panteony które chwieją się od patrzenia na nie, bo wydano dziesiątki kilo na to co nad ziemią ale pożałowano 2-3 kilo na jakieś umocowanie.
@KawaJimmiego: Na to wyglada. Nie wiem, jak nisko musiał by lecieć by narobić takich szkód, szczególnie, że tam są drzewa....Ktoś chyba szuka kasy albo rozgłosu.
Nie wiem, jak nisko musiał by lecieć by narobić takich szkód
@Banita77: #fizyka - siła potrzebna do złamania granitowej płyty nie może być wygenerowana w taki sposób. To są brednie na resorach, a wykopki to wykopały (-‸ლ)
No coś mi się nie zgadza. Po pierwsze to wydaje mi się że śmigłowiec aż takiego silnego podmuchu nie zrobi, no może jakby wylądował na cmentarzu ale tam są drzewa więc musiał lecieć ten 5-10 m nad ziemią minimum. Dwa to właśnie drzewa - nie widzę żeby były mocno połamane a bo byle wichurze jest multum gałęzi, widzę też że jest filmik ze złamanym krzyżem a tam sobie bod nim rosną kwiatuszki,
Za takie mocowanie płyty nagrobnej jak na miniaturce (bez zbrojenia, na nasmarkanej odrobinie zaprawy) wykonawca tego badziewia powinien pójść siedzieć za sprowadzenie zagrożenia. Niestety, takie metody są powszechne w cmentarnym budownictwie. Równie dobrze mógł to przewrócić silniejszy wiatr. Może akurat w momencie, gdy obok stałby jakiś dzieciak.
Czy na cmentarzach to obowiązuje jakieś prawo budowlane, bo mam wrażenie, że nie. Jak można stawiać płytę bez zbrojenia, na gunwo kleksa z cementu? Za ujawnienie czegoś takiego wykonawca powinien mieć stawiane zarzuty. Przecież gdyby coś takiego upadło na dziecko i jest trup na miejscu.
@ZyfiDynock I wyobrażasz sobie, że taki cmentarz jest w szczerym polu, tak? Że śmigłowiec jest w stanie przeleciec na 5 metrach nad cmentarzem? Nie wierzę, zwłaszcza po zobaczeniu zdjęcia cmentarza xD
@Rocky_Zuma_Skye: Jeśli to zdjęcie tego cmentarza, to faktycznie byłoby ciężko. Ale weź pod uwagę, że cmentarze raczej są rozległe. Nie wszędzie muszą być drzewa. Poza tym, nie latał nad całym, a mógł zrobić przelot.
Mnie w tej historii nie pasują połamane krzyże. Ale teoretycznie dopuszczam możliwość, że przelot mógłby przewrócić słabo przymocowane tablice nagrobne. Niski przelot śmigłowca można porównać do przejścia małej wichury.
To co? Śmigłowiec spadł na cmentarz? Czy zrobili sobie z niego poligon? Bo inaczej nie widzę jak śmigłowiec miałby spowodować takie jak tu opisane zdewastowanie. Jak samym lataniem potrafi łamać kamień, to chyba jest to nasza supersekretna broń.
@RiaSci: zdziwiłbyś się co taki wiatr może zrobić. Przy niskim przelocie wir powietrza jest wystarczający aby przewrócić nagrobek, a jak się nagrobek przewróci, to jest bardzo duża szansa że pęknie. Takie tablice mają z reguły ok 6cm grubości, więc przy przewróceniu wiele nie trzeba aby pękła
Komentarze (91)
najlepsze
https://rolnikinfo.pl/nagrobek-spadl-na-male-dziecko-na-wiejskim-cmentarzu-doszlo-do-dramatu-mw-060621
@zwirz: Tak się "buduje" na cmentarzach. Niektórzy zamiast nagrobków stawiają panteony które chwieją się od patrzenia na nie, bo wydano dziesiątki kilo na to co nad ziemią ale pożałowano 2-3 kilo na jakieś umocowanie.
@Banita77: #fizyka - siła potrzebna do złamania granitowej płyty nie może być wygenerowana w taki sposób. To są brednie na resorach, a wykopki to wykopały (-‸ლ)
Po pierwsze to wydaje mi się że śmigłowiec aż takiego silnego podmuchu nie zrobi, no może jakby wylądował na cmentarzu ale tam są drzewa więc musiał lecieć ten 5-10 m nad ziemią minimum.
Dwa to właśnie drzewa - nie widzę żeby były mocno połamane a bo byle wichurze jest multum gałęzi, widzę też że jest filmik ze złamanym krzyżem a tam sobie bod nim rosną kwiatuszki,
Równie dobrze mógł to przewrócić silniejszy wiatr. Może akurat w momencie, gdy obok stałby jakiś dzieciak.
@mitatuyo: jest jeden plus: nie trzeba będzie daleko nosić...
Mnie w tej historii nie pasują połamane krzyże. Ale teoretycznie dopuszczam możliwość, że przelot mógłby przewrócić słabo przymocowane tablice nagrobne. Niski przelot śmigłowca można porównać do przejścia małej wichury.
Jak samym lataniem potrafi łamać kamień, to chyba jest to nasza supersekretna broń.