Wpis z mikrobloga

#piwowarstwo

No i moje pierwsze piwo sobie fermentuje, trochę się martwię sterylnością, bo dość długo się schładzało po gotowaniu, trzeba będzie zainwestować w chłodnicę zanurzeniową przy następnej warce.

#piwo #pijzwykopem #browarhipster

W nagrodę wypiłem sobie piwo z Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa Ursa Maior - Ursa Royzbawiony, niezłe, sporo goździków i nieco banana, dość wytrawne, ciut za wysoko wysycone i była też przez ułamek chwili jakaś nieprzyjemna nuta, ale znikła szybko i jej nawet nie zidentyfikowałem. Ogólnie nadal twierdzę, że Augustiańskie Pszeniczne z Widawy jest najlepszym polskim hefe-weizenem.

A teraz w lodówce chłodzi się Śrup z Browaru SzałPiw, mam nadzieję, że będzie na poziomie Kejtra(Kejtera? niech się jakiś poznaniak wypowie:P).
  • 7
@marcobolo: Pszeniczne 12 z zestawu, jeszcze mam weizenbocka 17 też zestaw słody+chmiel, ale ten będzie musiał trochę poczekać. Jak finanse pozwolą to w okolicach grudnia już sam sobie surowce wybiorę (możliwe, że także coś z pszenicy, choć angielski porter też mi chodzi po głowie).
@xerez: Poleć w portery... lepiej popróbować różnych stylów zanim się wybierze ulubiony. No i po zacieraniu i filtracji tej 17-tki poczujesz ulgę po rozstaniu z pszenicą :P
@marcobolo: Pszenicę wybrałem na początek, bo szybko są efekty, więc mogę szybko nauczyć się na co zwrócić uwagę przy poszczególnych etapach etc., lubię pszeniczniaki, ale wziąłem je na pierwszy ogień w zasadzie tylko ze względu na to, na poważnie wolałbym właśnie tradycyjne portery, albo coś na 100% zasypie słodem monachijskim (uwielbiam ten słód w piwie).
pszenica to bardzo ciężkie piwo do uwarzenia...

Co do Royzbawionego - to nawet jest troszkę za słabo nagazowane. Styl wymaga bardzo wysokiego nagazowania :)
Miałem ten sam problem z chłodzeniem brzeczki. Ja to rozwiązałem w ten sposób, że jakieś 20 minut przed końcem gotowania zaczynam nalewać zimną wodę do wanny, kiedy wanna jest pełna akurat kończy się gotować brzeczka z chmielem, przenoszę wtedy cały gar warzelny do wanny. Mieszam od czasu do czasu delikatnie wodę w wannie, po 15 minutach wymieniam wodę na zimną i w jakieś 40-60 minut mam brzeczkę schłodzoną. Ważne też żeby delikatnie