Wpis z mikrobloga

@Robercik2000GT: Nic. Melin wpadł w panikę po tym jak dostał donejta głosowego od Mery i Azbeta. Aż się cały trząsł. Chciał to ukryć i grał nieudolnie przesadną flegmę. Przesadnie udawał luz i nonszalancję. Na szybko próbował coś wymyślić aby ukryć panikę i strach i być jakoś gurom. Ale panika i tumaństwo nie pozwoliły mu wymyślić niczego albo rozwinąć jakoś temat to skończyło się na powtarzaniu pustego frazesu że coś oni
  • Odpowiedz