Wpis z mikrobloga

Łapię się na tym, że jak czytam coś, to ja nie czytam liter, nie składam je w całość, tylko patrzę na słowo w całości i po kształcie tego słowa (cieżko to opisać) wiem co ono znaczy. To tak jakbym patrzył na obrazki składające się z liter. Tymi obrazkami są właśnie słowa. Równie dobrze mogłyby być to jakieś szlaczki, ale właśnie litery to też takie szlaczki.

Też tak macie, czy to ja jestem jakiś dziwny? Mało tego, spojrzmy na języki obce. Tam często dane słowo czyta się inaczej jak piszę. Może właśnie czytanie to takie czytanie obrazków i symboli? Tak jak pismo obrazkowe. Albo Chińskie znaczki. Równie dobrze zamiast słów mogły by być zlepki cyfr. Przykładowo zamiast "tak" zrobić "111", zamiast "nie" dać "000" człowiek by się przyzwyczaił, można by zrobić taki uniwersalny język światowy. Dla każdego i odejść od standardowych języków, na rzecz jednego światowego

#psychologia #jezykiobce #jezykpolski #niemiecki #angielski #naukaniemieckiego #naukaangielskiego #przemyslenia #oswiadczenie
  • 1
  • Odpowiedz