Wpis z mikrobloga

Nie umiem poradzić sobie z nieprzyjemnymi emocjami mimo, że biorę antydeprsanty to ciagle czuje to przygnębienie i apatie.Dziś spałem cały dzień prawie ale jak się budziłem to fatalnie się czułem.Teraz w #!$%@? mnie ciągnie, żeby się napić alkoholu lub włączyć pornografię.

Nie mam żadnego napięcia seksualnego nawet mi nie staje tu chodzi o te emocje tylko i stad nigdy nie zrobiłem 90 dni nofap a mon rekord to gdzieś 2 tygodnie.

#przegryw #nofapchallenge #nofap
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kodzirasek: Psycholog jest jak każdy inny lekarz. Może ale nie musi pomóc. Trzeba szukać tej pomocy do skutku aż się osiągnie to co sie chce.

Widze ze ciagle tu piszesz o jedym i tym samym. Zrob cos w koncu z tym i tyle. Wiadomo ze to jest proces ale trzeba go rozpoczac.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kodzirasek: Podstawowa sprawa higieny mentalnej. Spanie w dzień. Pracujesz na nocną zmianę że musisz w dzień spać? Światło dzienne odbierane oczami powoduje wytwarzanie dopaminy w mózgu, neuroprzekaźnika związanego z dobrym nastrojem i motywacją. Dlatego aby mieć regularny rytm dobowy i energię na cały dzień zaleca się rano wychodzić na dwór (gdzie jest nieporównywalne jaśniej niż w pomieszczeniach) a w nocy spać.
Następna sprawa to aktywność fizyczna. Godzinka ćwiczeń siłowych dałaby
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kodzirasek: Trening nie ma aż takiej mocy że będzie zmieniał neuroplastyczność mózgu i Twoje myśli i emocje ale poprzez pewne zmiany przyczynia się do polepszenia nastroju i bardziej pozytywnego nastawienia.

Techniczna rada: 2h to za dużo. Powyżej 1h rośnie już kortyzol który zbija testosteron. Optymalnie 1h wystarczy.
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: do spowiedzi sie przejdź, święta się zbliżają, dusze czyśccowe trzeba wesprzeć odpustami :) p.s psycholog to nie lekarz. Nawet psychiatria to bardzo plynna dziedzina nauki.. polecam lot nad kukulczym gniazdem
  • Odpowiedz
@essalysolu: Spowiedzi? Nie wierze w takie bzdury żeby księdzu gadać jakieś grzechy… poza tym każdy człowiek sam odpuszcza grzechy i można iść do księdza a samemu nada nie odpuścić grzechów
  • Odpowiedz
@essalysolu ksiądz to taki psycholog minionych czasów. Co ciekawe - część ludzi nadal prędzej zaufa kapłanowi a nie osobie, która kończyła 6 letnie studia, rok stażu + 5 lat specjalizacji (psychiatra) lub 5 lat studiów (np. Psychologia) + 4 lata szkoły psychoterapii. Księża, korzystając ze swojego jeszcze istniejącego autorytetu, mogliby zachęcić ludzi do korzystania z pomocy u specjalistów zamiast straszyć szatanem.

Niemniej cudów nie ma co się spodziewać. Sam mam problem
  • Odpowiedz