Wpis z mikrobloga

Cześć, pytanie - właścicielka mieszkania, które wynajmuję - oświadczyła mi ostatnio, nawet nie zapytała czy mam czas itd., że w czwartek przyjdą ludzie oglądać to mieszkanie o 18, umowa kończy mi się za miesiąc, a wczoraj w dodatku dowiaduję się, że jeszcze kolejni w ten sam dzień o 20. Czy ona ma takie prawo? Czy to jest tylko i wyłącznie moja dobra wola, że ich wpuszczę? Bo dla mnie to jakaś kpina, bez pytania, oświadczenie, jeszcze kolejni o 20 xD w umowie nie ma takiego zapisu. Umowę do końca listopada mam.
#mieszkanie #wynajem #pytanie #prawo #nieruchomosci #deweloperka
  • 81
  • Odpowiedz
@siaraczi Wykopki jak zawsze, krec drame itd. Baba jest burakiem i co poradzisz, ale jeśli co to serio nie koliduje to wpuść ich dla swietego spokoju, bo sie potem bedziesz szarpał z polaczkami o kaucje jak posłuchasz wykopkowych rad.
  • Odpowiedz
  • 26
@clusterbomb: @ProResHq: @dizzydom: @zalogowany_jako: @JedrusPyzdra: @padobar: @sepuqqu: @SirSith: @magicznyKrzysztof: @rzep: @betterbeworthit: @justypl: Typiara nie przyszła, moja dziewczyna do niej zadzwoniła i powiedziała, żeby lepiej nie przychodziła, bo jestem fest #!$%@?. Dzwoniłem nawet do prawnika dla którego czasami realizuje zlecenia - potwierdził wszystko co wyżej pisaliście. Masakra, z takim buractwem to się nigdy nie spotkałem.. babka #!$%@?ła się w kredyt na
  • Odpowiedz
@siaraczi niech sobie zaprosi oglądających jak się wyprowadzisz. Do tego czasu nie ma prawa tam wchodzić bez twojej wyraźnej zgody.
Oczywiście mogłaby wcześniej grzecznie zapytać czy umożliwisz jej zaprezentować lokal ale dalej wszystko zależy od twojej woli.
  • Odpowiedz
Nie za bardzo rozumiem, po co chcesz robić jej problem?


@PiccoloGrande: Może dlatego, że dla niego to problem? Nie każdy ma ochotę przyjmować do domu obcych ludzi jak jest zmęczony po pracy.

A tego typu uszkodzenia są normą przy wynajmowaniu mieszkania i może je bez problemu naprawić lub zostawić do naprawy z kaucji.
  • Odpowiedz
@siaraczi: dobrze, że się wyprowadzasz. Wytrzymajcie miesiąc i papa. A skoro masz znajomego prawnika, to dajcie mu do sprawdzenia następną umowę. No i po tym jak kobieta cię potraktowała, to niech szuka sobie nowych najemców jak już się wyprowadzicie.
Ps. Nie rozumiem takich ludzi. Para studentów (1. rok) moje lokum wynajmowało, z rodzicami pojawili się na pierwsze oględziny ;) ale po kilku miesiącach coś tam się stało, nie wnikam co dokładnie,
  • Odpowiedz
0

Nie za bardzo rozumiem, po co chcesz robić jej problem?

@PiccoloGrande: Może dlatego, że dla niego to problem? Nie każdy ma ochotę przyjmować do domu obcych ludzi jak jest zmęczony po pracy.

A tego typu uszkodzenia są normą przy wynajmowaniu mieszkania i może je bez problemu naprawić lub zostawić do naprawy z kaucji.


@rzep: dokładnie, może jeszcze ma oprowadzać tych ludzi i zachwalać mieszkanie ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz
@siaraczi:
Mi tak zrobił właściciel mieszkania które wynajmowałam na pierwszym roku studiów gdy się wyprowadzałam, wkurzyłam się ale tylko trochę i postanowiłam go strollować.
Wpuściłam dwie pary po kolei z właścicielem i entuzjastycznie wszystkim zachwalałam mieszkanie ;)
- że fajnie bo monopolowy tuż obok, można zawsze skoczyć po wódeczkę i wesołe towarzystwo się kręci, nawet z okna można poznać fajnych imprezowych ludzi,
- że super bo okna na wschód, światło o
  • Odpowiedz
tego typu uszkodzenia są normą przy wynajmowaniu mieszkania i może je bez problemu naprawić lub zostawić do naprawy z kaucji.


@rzep: Wynajmuję kilkanaście mieszkań i wiem, że jest to normą, dlatego przy normalnym ludzkim podejściu nawet niczego nie potrącam i biorę to na siebie. Ale przy delikwentach typu OP rozliczam wszystko sumiennie i dokładnie, nie zapominając, że transport, wniesienie i wynajęcie ekipy do skręcenia szafy też sporo kosztują ;). Dlatego ja
  • Odpowiedz
@PiccoloGrande: też z niebieskim wynajmujemy mieszkania i jakoś nigdy nie wyzywałam najemców od gówniarzy itp. Więcej, para studentów chciała wcześniej rozwiązać umowę, zamiast robić im problemy, rozliczyłam rachunki, oddałam depozyt i po sprawie. Umowę mieli na rok. Rozstaliśmy się po ok. sześciu miesiącach. A naruszanie miru domowego w postaci nasyłania ludziom obcych osób, bo może zechcą wynająć, to już januszerka wynajmu. Może o kilkanaście mieszkań zbyt wiele wynajmujesz Janusz.
  • Odpowiedz
Ale przy delikwentach typu OP rozliczam wszystko sumiennie i dokładnie, nie zapominając, że transport, wniesienie i wynajęcie ekipy do skręcenia szafy też sporo kosztują ;). Dlatego ja tam preferuję ugodowość i "chodzenie sobie na rękę", no ale jak kto woli.


@PiccoloGrande: Pójście komuś na rękę to wpuszczenie oglądających w uzgodnionym dniu i godzinie, a nie "tego i tego o tej i o tej będą oglądający, ma Pan być".

Jak uważasz, że
  • Odpowiedz
@rzep: W porządku, czy nie w porządku, warto szukać porozumienia bo szybko może się okazać, że umowa jest bezlitosna dla najemcy.
Zaintrygowały mnie te zamki za >2k (ʘʘ). Dobra wkładka do drzwi kosztuje 100 zł, no ale ok.
  • Odpowiedz