@sicknature: Tunczyk tak wyglada. Świeża ryba ma to do siebie ze w zasadzie nie pachnie niczym. Jak zaczyna się psuć to nie da się pomylić. Ja już od dawna nie patrzę na daty ważności tylko na to jak jedzenie wyglada i pachnie. Daty ważności to tylko taki bezpiecznik dla producenta. Coś musza napisać…
@sicknature: jak po przemyciu pod wodą dalej ci będzie śmierdzieć intensywnie, to ja bym wyrzucił. Raz czy dwa próbowałem takie mięsko z kurczaka jeść, musiałem mocno doprawiać żeby nie czuć zepsucia, ostatecznie poza sraczką nic mi nie było, ale sytuacja gdy musisz się zmuszać do jedzenia, zamiast delektować stekiem z tuńczyka to nie jest normalna sprawa i coś wartego wspominki.
@sicknature: #!$%@? widzę zlot ekspertów orzekł, te wybarwienia to są pozostałości po łuskach, nawet świeza ryba będzie miała takie same odcienie po zdjęciu warstwy skóry.
@girabaldi: Tyle że to nie jest część która jest of strony skóry, wygląda jakby się utleniło
Uczciwe pytanie. Tuńczyk dwa dni po terminie z Lidla ma takie barwy. Pełna dyskwalifikacja do obróbki termicznej czy zdrowy chłop to zje i zapomni?
źródło: comment_16349292693wPNMuvua7kkS3fbz2UNci.jpg
PobierzTak, ale niekoniecznie rozłóży toksyny już wyprodukowane przez te bakterie i pleśnie.
Z tym że w tym przypadku tuńczyk był jeszcze ok.
Przyprawy itp jem po terminie.. ale mięso?
Czyli to jest po prostu jakaś resztka łuski i tyle.
źródło: comment_1634969883h5FblNyZ4QwCrwZcsDXYba.jpg
Pobierz@girabaldi: Tyle że to nie jest część która jest of strony skóry, wygląda jakby się utleniło
@sicknature: weź może pod uwagę, że połowa osób odpisała ci dla jaj
@sicknature: do obróbki termicznej nie - możesz obrabiać. Zjedzenie tego to inna kwestia. LOL.
nieważne czy świeży czy nie