Wpis z mikrobloga

Już od jakiegoś czasu czuje, że czas na zmiany. Studiowałam kiedyś matematykę, ale na drugim roku przerwałam (choroba taty, trzeba bylo wrócić do domu i pomoc rodzicielce), potem tulalam się po świecie. Na studia nie dam rady obecnie wrócić, trzeba w końcu za coś żyć, ale spokojnie mogłabym się uczyc w domu. Motywacji mi nie braknie. Zastanawia mnie jednak, jak pracodawcy trektuja takich, co to zaczeli się uczyć dopiero po 30...
Jeśli studiowałaś matematykę, to masz predyspozycje.


@pawel-niczyporek: XD

ale na drugim roku przerwałam


@Kapeluszzszyszek: XDDDDD

Na juniorów nawet bardzo dobrych nie ma teraz miejsca na rynku. Jeśli masz dwa lata na naukę (i to solidnie, po 8-10 godzin dziennie) i udział w projektach OS, tak żeby mieć co pokazać - masz szanse. Jeśli nie - zrób sobie kurs na wózki widłowe. Kasa podobna, tylko sufit niżej.
@pawel-niczyporek: @Annonekk: dobra, cofam opinię. Wystarczy obejrzeć trzy filmiki na YT po dwadzieścia minut i praca jako programista w dobrym software housie stoi otworem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Panowie, to nie jest 2010 rok. Rynek jest zapchany. Zaczynając od zera trzeba się mocno przyłożyć.
@marcel009_: właśnie kończy mi się urlop i przez ostatnie kilka dni miałam okazję poznać podstawy Javy i znów poczułam to co niegdyś na studiach, ta ciekawsc, która pcha Cie do przodu, bo chcesz to zrozumieć. Może to głupie co pisze, ale właśnie tak to czuje. Największe obiekcje przed angażowaniem się miałam dlatego, że nie jestem pewna, czy w ogóle miałabym jakieś szanse na rynku pracy... Ale teraz myśle, że zaryzykuje. Najwyżej