Wpis z mikrobloga

@elemenTH: Szafka to inna rzecz, przynajmniej schludnie.
@Qql3l3: Powtarza się/jest ciągle? Porób zdjęcia przez kilka dni, wyślij do PSP z załączeniem do spółdzielni (ta kolejność jest ważna), powołaj się na rozporządzenie, §4. 1 pkt. 11:

W obiektach oraz na terenach przyległych do nich jest zabronione wykonywanie następujących

czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie
  • Odpowiedz
  • 87
@Qql3l3 u koleżanki w bloku jak typ zostawiał tak śmierdzące robocze buty to któryś z sąsiadów umieścił w nich kocią kupę xddddd
  • Odpowiedz
@Qql3l3: @Krabowski: @baal80: @neufrin: u mnie blok oddany 2021 ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@elemenTH: Ej co jak co, bo wiem ze korytarz to wspólna przestrzeń, ale taka szafka schludnie wyglada. Póki nie ma w niej #!$%@? butów to spoko, w sam raz jak przychodzi jakichś kurier żeby położyć paczkę, czy zostawić coś na chwile.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 375
@Qql3l3: zabiłbyś się na butach? To one musza z tonę ważyć ze idąc po ciemku zamiast je niechcacy troszkę pokopać i poprzesuwać zrobiłbyś coś samemu sobie

@submar1ner: wystarczy sie potknac i #!$%@? ze schodow zeby nie moc juz nigdy sie na wykop zalogowac.
  • Odpowiedz
@Ka4az: no właśnie, wspólna przestrzeń a nie prywatna, może sobie taką szafeczkę w domu postawić. Ja też mam schludne buty, nie biegam po błocie i nogi mi nie śmierdzą to znaczy, że mogą stać na klatce?
  • Odpowiedz
@elemenTH: ale już się tak nie czepiajmy, bądźmy ludzmi. Szafka jest schludna i nie ma w niej butów, może służy tylko żeby usiąść i je ubrać/rozebrać i wejść do mieszkania. Nie zagradza przejścia. Jestem całkowicie przeciwny zostawiania śmieci, butów, wózków na klatce, ale tutaj nie ma do czego się przyczepić.
  • Odpowiedz
  • 192
@Ka4az jak najbardziej jest do czego ponieważ szafka ogranicza szerokość przejścia ewakuacyjnego - te sprawy określają przepisy. Tak samo można by powiedzieć, że samochód stojący na drodze pożarowej przecież nikomu nie przeszkadza.
  • Odpowiedz
@elemenTH: informacja do spółdzielni albo zarządcy i problem znika. U mnie było to samo - szafki, rowery, wózki itp. Jeden mail od zarządcy, wielkie oburzenie na zebraniu wspólnoty i korytarze w końcu czyste
  • Odpowiedz