Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam ochotę się odciąć od całej rodziny, wyjechać jak najdalej i nie oglądać się za siebie.

Mam dwóch starszych braci z pierwszego małżeństwa mamy - oboje dużo starsi, jeden 15 a drugi 16 lat. Pierwszy, najstarszy, jest w miarę normalny, ma rodzinę, dom, własną firmę i #!$%@? głupoty tylko jak sobie za dużo wypije. Ma dwójkę dzieci, jedno już dorosłe z własnym bombelkiem. Ten to tylko urządza sobie podś#!$%@?, że ja to powinienem już rodzinę zakładać i bombelki robić, bo czas leci. Wkurza mnie to trochę, bo najpierw chcemy zbudować własny dom, a na to trzeba hajsu, a potem co najwyżej adoptować dziecko, ale mniejsza o to.

Drugi to obecnie bezrobotny, start alkoholik i ćpun, który - gdy akurat jest trzeźwy - to coś tam umie w proste prace porządkowe, konserwacyjne i budowlane. Buja się po różnych budowach i pracach dorywczych, nigdzie nie zagrzał miejsca na stałe. Nie ma prawka ani samochodu, za to ma dwójkę bachorów, pierwsze zrobił jak laska miała 18 lat, klasycznie - po pijaku na dyskotece, i w taki sposó założył rodzinę. I to ten robi ze mnie wśród rodziny totalnego życiowego nieudacznika, ale o tym zaraz.

No i ja jestem trzeci, najmłodszy, od niedawna równiutko #programista15k, w sumie całe życie tylko komputery. Obecnie z różową zbieramy na wkład własny na budowę domu, więc postanowiliśmy że dla oszczędności zrezygnujemy z wynajmu i wrócimy na jakiś czas na mój pokój do domu rodzinnego. Tak było też łatwiej - można wtedy podrzucić mamę autem na większe zakupy, zaopiekować się babcią która też mieszka z nią, ogarniać domowe rachunki przez internet itp.

Ale jak się okazało, że chcemy wracać do domu, to ten brat-alkoholik dostał #!$%@?. Przy każdej możliwej okazji ze mnie wyszydza, że mam dwie lewe ręce, że nic nie potrafię, że nawet ognia w piecu nie potrafię rozpalić (mamy piec na drewno), co jest totalną bzdurą bo robię to często, i inne urojenia. Oczywiście nie powie mi niczego wprost, że coś mu przeszkadza, tylko dowiaduję się takich rzeczy od innych osób w rodzinie.

Problem polega na tym, że chyba moja mama podziela ten pogląd, bo dzisiaj rzuciła do kogoś takim tekstem:

"NO, OSTANTIO MI SIE GRZEJNIK SPIE*Ł, ANON TYLKO WYSZEDŁ, POWIEDZIOŁ ŻE SIĘ NIE ZNO I UCIK DO POKOJU"


A co miało miejsce naprawdę? Faktycznie, poszedłem zobaczyć, faktycznie powiedziałem, że się na tym nie znam i poszedłem - najpierw zadzwonić do takiego kumpla - złotej rączki, który rozłożył ręce i powiedział, że do takiego czegoś trzeba hydraulika. No to zacząłem szukać po OLX i FB jakichś hydraulików, ale jak to na zadupiach bywa, ciężko było w ogóle kogoś znaleźć, bo jak się wpisze "hydraulik" na OLX, to wyskakują przede wszystkim części do traktorów; a co dopiero kogoś kto by odebrał telefon późnym wieczorem. W międzyczasie mama zadzwoniła do tego brata, któremu w 2h udało się jakoś ogarnąć temat. A dzisiaj słyszę taki tekst jak wyżej.

Serio, mam już dosyć tej rodziny. Czuję, że najlepszym sposobem byłoby przełknąć ten wynajem, wynieść się stąd jak najdalej i nie oglądać za siebie - niech się tu k*a nawet nawzajem pozabijają.

Mam też zamiar skonfrontować się z mamą odnośnie tego tekstu "ucik do pokoju" jak tylko mama wróci z wizyty w gościach, ale nie wiem jeszcze jak podejść do tematu. Jakieś rady?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616b3051820612000adcf699
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 29
@AnonimoweMirkoWyznania zwijaj mandżur Mirku, lepiej odłożyć mniej o te 2k co miesiąc i mieć święty spokój niż męczyć psychicznie siebie i żonę. Nie warto, przykro mi to mówić ale wygląda że jesteś czarną owcą w ich oczach, mimo że dla normalnego człowieka nie. Nie konfrontuj się z mamą, tylko narobisz sobie problemów. Poszukaj czym prędzej mieszkania i wyprowadzaj się szybko.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: po pierwsze to miej opinie i much, szczególnie takich zer w dupie. Przejmowaniem się tylko sobie zaszkodzisz.
Po drugie to jaki z ciebie programista 15k jak dla zaoszczędzenia kilkuset złotych (bo zakładam że masz rigcz i mamie kilkaset złotych za ten pokój płacicie) wracasz do domu. To nie ma zupełnie sensu. Jak już chcieliście zejść z kosztów to sobie byście duży pokój wynajęli i by był spokój. Sporo studentów czy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak możecie mieszkać na #!$%@? u rodziców to za stosunkowo niewielkie pieniądze również na #!$%@? możecie sami coś wynająć i mieć wszystkich toksycznych ludzi w dupie. ¯(ツ)/¯ Uciekaj szybko, bo szkoda marnować życie z taką rodziną a z alkoholikiem pewnie będzie coraz gorzej.

@Koloryzowanie: i to jest chyba najbardziej sensowna rada. Skoro koniecznie chce oszczędzać (co jest podejrzane bo oszczędność wielka to to nie jest) i chce
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: ludzie mają jakieś dziwne przeświadczenie, że wszystko trzeba samemu robić
Jak zarabiasz dobrze to miej na to wyje*ane I korzystaj z fachowców :)
Jak brałem rodziców do pomocy co niby się znają to wychodziło, że coś tam w trawie piszczy ale na koniec i tak było średnio. Jak zapłaciłem fachowcowi to zrobił szybciej i zajebiście, dodatkowo mówiąc mi na co zwracać uwagę i jak zaoszczędzić.
Jak by mi poleciał grzejnik
Mam dwóch starszych braci z (...). Pierwszy, najstarszy, jest w miarę normalny, (...) Ma dwójkę dzieci, jedno już dorosłe z własnym bombelkiem

można wtedy podrzucić mamę autem na większe zakupy, zaopiekować się babcią która też mieszka z nią,


@AnonimoweMirkoWyznania: czy ja dobrze rozumiem, ze skoro brat ma wnuka (bo jego dziecko ma bombelka) to mama jest prababcią, a Twoja babcia jest pra-pra-babcią?