Wpis z mikrobloga

#mikrophysio

1) Pan Koszykarz zawodowy, lat 22. Doznał typowego urazu naciągnięcia ścięgna wspólnego stożka rotatorów w lewym barku - podczas rzutu piłką nagle go coś zakuło od przodu barku, idealnie „tam w środku”. Boli podczas podnoszenia w przód, do boku, gdy nosi coś ciężkiego (ścięgno to dociska kość ramienną do stawu). Z testów manualnych wyszło, że oberwał m. nadgrzebieniowy (stożek rotatorów to zespół czterech mięśni). Co robiliśmy? Najpierw trochę całościowego rozluźniania okolicy barku, klatki piersiowej, czworobocznego, ramienia. Następnie elektroakupunktura prosto w nadgrzebieniowy. Delikatnie jeszcze w gratisie potraktowany pinami dla lepszego ukrwienia, tejping i zrobione. Mecz na kolejny dzień zagrał, z dyskomfortem z początku który przeminął w trakcie gry, jednak sam przyznał, że czuł ból dużo mniejszy niż kilka dni wcześniej. Jest to trochę uciążliwe do leczenia, zawłaszcza u takich osób jak koszykarze/siatkarze, więc będzie czuł jeszcze przez ~tydzień trochę bolesności w barku.

2) Pani Magazynierka, lat 24. „Ja kobieta pracująca jestem”, klasyczny cytat ma tutaj zastosowanie, bo Pani, można by określić jako fitnesiara, pracuje fizycznie na magazynie, dużo dźwiga, jeździ wózkiem. To wszystko przełożyło się na nagłe spięcie całego kręgosłupa, co po obrazowaniu RTG dało całkowite zniesienie lordozy (wygięcia) szyjnej i kifozy piersiowej. Czyli Pani „połknęła kija” ( ͡º ͜ʖ͡º). Silny ból i sztywność trzymało ją dwa dni, potem zaczęło przechodzić. U mnie w gabinecie podziałaliśmy nad rozluźnieniem wszystkiego co trzeba. Dostała zestaw ćwiczeń priorytetowych/aktywacyjnych do dołożenia do własnego planu ćwiczeniowego, który tez trochę zmodyfikowaliśmy razem. Teraz trochę cierpliwości i sumienności.

3) Pani Handlowiec, lat 37. Nie jest to przypadek stricte rehabilitacyjny, ale warty uwagi. Pani postanowiła dokonać liposukcji w okolicy brzusznej. Od drugiego dnia po zabiegu, według zaleceń chirurga, przychodzi do mnie co 3-4 dni na masaż brzucha oraz bioder i drenaż limfatyczny tych miejsc. Schodzi to wszystko nad wyraz szybko i brzuch wygląda przyjemnie dla oka. Zaczęliśmy tez po niecałych 3 tygodniach stosować na okolice, gdzie jeszcze jest zebrany obrzęk fale uderzeniową z parametrami dobranymi pod działanie przeciwobrzękowe (czyli dużo uderzeń z małą częstotliwością i małym ciśnieniem). Efekty widać z dnia na dzień, przydałoby się zdjęcie tutaj dla potwierdzenia ale Pani nie wyraziła zgody.

4) Pani Babcia, lat 78. Typowy PESEL - zmiany zwyrodnieniowe 2/3 stopnia w kolanach i stawach biodrowych. Co można robić? Masować, czyli dawać luz w stawie. Ruszać się, czyli chodzić ale tez ćwiczyć mięśnie pośladkowe, kulszowo-goleniowe, czworogłowe, przywodziciele i brzuszek - tak, Pani w tym wieku bardzo chętnie to robi, bardzo chętnie kupiła sobie matę fitnessową i codziennie mówi, ze zapierdziela po 30-40 minut przy ulubionym serialu. Czy pomaga? Twierdzi, że od naszego pierwszego spotkania nie poczuła już aż tak mocno kującego bólu jak to miewała wcześniej, ma czasami napady jednak nie myśli nawet o lekach przeciwbólowych. Jest sukces ()

5) Pan Turysta z Włoch, lat 33. W wieku 18 lat miał operacje polegająca na korekcji mocnego płaskostopia poprzez włożenie mu śruby między kość sześcienną a piętową. Tak się składa, że mają mu to wyjmować za dwa miesiące w rodzimym kraju. U nas w Polsce jest „za kobietą”. Wpadł, bo odczuwał spory kujący ból w stopie oraz przy okazji załatwił sobie plecki. Zrobiliśmy rozluźnienie całej stopy, podudzia, kolana także. Pełno stretchingu do domu, trochę krioterapii. Pomogło do tego stopnia, ze wpadł w kolejnym tygodniu jeszcze raz - jak się zapytałem, co robimy to stwierdził „A nie wiem w sumie” ¯\_(ツ)_/¯

6) Pan Trener piłki nożny, lat 28. Generalnie trochę wrak, bo miał krzyżowe w obydwu kolanach robione, miał w prawej nodze to co teraz ma w lewej - entezopatia wspólnego ścięgna przywodzicieli. Dosyć duża zmiana, bo około 15x12mm. Co robimy? Seria zabiegów z fali uderzeniowej. Jesteśmy po trzech, już jest trochę lepiej. Z doświadczenia u niego trzeba czekać, ponieważ dopiero po ośmiu zabiegach poczuł on nagłą ulgę w tym miejscu po prawej stronie.

7) Pan Piłlarz, lat 16. Doznał urazu przeciążeniowego pęknięcia rogu przedniego łąkotki bocznej w jednym kolanie (łąkotki mają róg przedni - ukrwiony, który się może sam zaleczyć oraz tylny - nieukrwiony, który niestety tak nie może). Podjęliśmy decyzje o zapisaniu się na operacje jednak w tym czasie przechodził pełen rehab z nadzieją, że nie będzie potrzebne szycie. Po 5 tygodniach dokonano artroskopii - misja wykonana, nie było śladu po pęknięciu. Usunięto tylko przerośnięty fałd błony maziowej i tyle. Jesteśmy obecnie 22 dni po zabiegu, za chwile chłopak wraca do treningu. Odbudowaliśmy zakres ruchu zgięcia, odbudowujemy siłę mięśniowa. Na zdjęciu porównanie „suchego”, czynnego (czyli tyle ile pacjent jest w stanie zgiąć) zakresu po zdjęciu opatrunku oraz chwili terapii na stole, czyli w 8 dniu po operacji.

8) Pan Kulturysta, lat 28. Atak padaczki, pierwszy lekki, potem drugi, mocniejszy. W wyniku tego drugiego doznał częściowego zaniku czuciowego i ruchowego całej lewej nogi oraz kończyny górnej. Z każdym kolejnym dniem trochę odpuszczało, ręka już całkowicie, natomiast jeszcze podudzie oraz stopa nie doszła do siebie. Na tyle źle było, że dotykając swojej stopy „czuł drewno”, a ja pinami wbijając mu się w podeszwę mogłem wybić dziurę a on by nic nie poczuł. To co mogę zrobić w tej sytuacji to przestymulować mu na maksa układ nerwowy. Wbiłem garść igieł, podłączyłem pod prądy. Podziałało, trochę lepiej jednak problemy neurologiczne są nie do wyleczenia w krótkim czasie. Do tego ma ćwiczyć czynno-biernie na tyle na ile potrafi - i na tyle na ile pozwala mu psychika, które przechodzi swoje w tym czasie.

#mikrophysio #fizjoterapia #mikrokoksy #mirkokoksy #pracbaza
Poemat - #mikrophysio

1) Pan Koszykarz zawodowy, lat 22. Doznał typowego urazu nac...

źródło: comment_1633960942fmCDpqMcVYY4Ew4HYlZIBr.jpg

Pobierz
  • 19
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Poemat: super sie czyta :)
Masz może jakieś porady na płaskostopie dla człowieka 32lat? Na codzien nie bolą mnie stopy; jedyne kiedy mnie bolały go jak poszedłem na windsurfing i pierwszy raz poczułem, że tam są faktycznie mięśnie, które sterują deską.
Jest jakiś podstawowy zestaw ćwiczeń który polecasz? czy raczej trzeba się wybrać do fizjoterapeuty aby obejrzał i dobrał pod konkretny przypadek? Pytam, bo jak byłem młodszy to kazali mi zwijać
@Poemat: a mi, kiedy się przekręce na boki na maxa, to stawy strzelają-kręgosłup po srodku, kark, łokcie no wszystko, ale tak, że ludzie w pokoju obok czasem słyszą. Jak byłem u lekarza to powiedzial coś w stylu, że to normalne, ale nwm, robi się coś z takimi rzeczami?
@Zgnity_Ziemniak: Pruszków/Warszawa

@Pojedynczy: To co Ci kazali to Ci w zasadzie mogło pogłębiać płastostopie aniżeli je leczyć, niestety. Ogólnie zalecałbym się zobaczyć na żywo z kimś mądrym u Ciebie, zawsze to więcej informacji do wyciągnięcia też dla Ciebie. W tym wieku trochę korekcji uzyskasz jednak raczej nie w 100%

@czarny_pocisk: Bo w młodym wieku rozwalił w obydwu kolanach w. krzyżowe z łąkotkami i teraz cierpi wyżej, w obrębie bioder
@Poemat możesz coś więcej o tym płaskostopiu powiedzieć? Fizjoterapeuci mówią że mam nad wyraz płaskie stopy, ale właśnie polecają przenoszenie woreczków. Co byś polecił jednak zamiast (czy może obok) tego?
Coś takiego też ma sens? https://youtu.be/QGlS_lwFSOw (główna treść od 0:50)
Co do pierwszego podpunktu, podobnego urazu nabawiłem się przy ćwiczeniu OHP, za szybko opuściłem ciężar. Bardziej zabolał mięsień piersiowy, ale on się zregenerował po 2 dniach a bark boli już piąty miesiąc. Rozciągałem bark, krążenia itp i to pomagało ale nie aż tak abym wrócił do treningów wcześniej jak miesiąc później. Następnym razem widzę lepiej się udać do fizjo niż cierpieć. Być może koszykarz dostał "lekkiej" kontuzji, ja pomimo rozciągań i krążenia
@kwdk: mi też kiedyś rąbnął bark podczas treningu siłowego,po powrocie do treningów po przerwie. Było coś jak tutaj w punkcie pierwszym (ból z przodu barku gdzieś tak w środku) Od razu poszedłem do fizjo, też mówił coś o rotatorach. Rozluźnienie mięśni (bark i plecy), coś z nerwami bo mi dusił całą łapę od barku do łokcia po tricepsie, fala uderzeniowa. Trening przerwałem tylko na tydzień, potem mogłem normalnie trenować uważając. A
@thewickerman88: mnie trochę bolało bardziej od góry barku aż do połowy ramienia, ból na tyle silny ze uniemożliwiał trening góry. Właśnie muszę sobie coś poczytać jak to fizjo działa bo nie chce mi się wierzyć że coś co bolało mnie parę miesięcy można byłoby uleczyć w tydzień :D
@Poemat Mirku mógłbym się Ciebie poradzić? 2 września miałem wycinane dwa fałdy błony maziowej. Niestety pomimo fizjoterapii i zabiegów ból z przodu rzepki mam do dzisiaj. Najgorzej jest jak schodzę po schodach. Kucać jeszcze nie jestem w stanie. Czy to normalne, że rehabilitacja tyle trwa czy to ja jakoś #!$%@? jestem? Po jakim czasie od zabiegu powinna wrócić pełną sprawność z możliwością biegania wlacznie? Ortopeda co wizytę mi odciąga krew z kolana
@Beniz_Szatana: Z doświadczenia, jeżeli oprócz fałdów nic innego nie było, dobry rehab zamyka się w tym przypadku w ~5 tygodni od artroskopii do poczucia pełnej kontroli kolana i braku bólu spoczynkowego (może się pojawiać przy intensywniejszym wysiłku jeszcze).

Ortopeda co wizytę mi odciąga krew z kolana bo cały czas się zbiera. Obrzęk jeszcze minimalny mam


I tu jest klops - być może coś spierpapier w trakcie wycinania, być może wdało się
@Poemat wielkie dzięki za wyjaśnienie i doradzenie. Tylko te dwa fałdy były wycinane. Do tego mam chondromalacje II stopnia ale to nie powinno raczej mieć wpływu na to. Jeszcze tylko dopytam. Polecasz picie środków typu Flexi Stać extra? One faktycznie pomagają na chondromalacje? Smak mają tragiczny a pić to trzeba dluzej żeby były efekty więc wolę dopytać czy gra jest warta świeczki.
Dzięki za podpowiedzi.. Zrobiłem dzisiaj teleporade z PZU bo mam pakiet z ortopedą. Wyjaśniłem co i jak. Stwierdził, że to za długo coś trwa i dał skierowanie na rezonans. Zobaczymy co to tam w środku siedzi.