Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie ma czegoś takiego jak przegryw na wykopie. Przegrywem byś był gdybyś np. jeździł na wózku, był ze wsi i bez możliwości pracy. W praktyce o przegrywie najwięcej piszą osoby przeciętne. Nawet jak zarabiasz te 2k to całość bierzesz dla siebie bo mieszkasz ze starymi. Ile osób, które zarabia więcej może sobie pozwolić na takie oszczędności.. Ale weźmy na warsztat relacje damsko-męskie bo przecież to jest główny powód waszego przegrywu. Otóż jesteście w znakomitej sytuacji. Wasi rówieśnicy więcej niż 2k płacą za kredyt, który wzięli ze swoją wybranką na 30 lat. Z pewnością to umocni ich związek o ile nie umocnili go wcześniej bąbelkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nic tylko czekać na happy end z kilka lat. Wiem, że rozwody itp. nie każdemu się zdarzają ale zdarzają się coraz częściej bez względu kim jesteś. Normiki mają łatwo w relacjach? W swoich związkach też mają jazdy i toksyczne sytuacje. Dalej jakiś chady.. jak ktoś lubi niezobowiązujące związki to prędzej czy później wpada. Na dłuższą mete zawsze tak jest. Czasem nawet raz spróbuje przygód i ten raz będzie za dużo i z przystojniaka robi się przyszły tatuś albo alimenciarz. Życie nie jest takie kolorowe jak myślicie. Z mojego doświadczenia właśnie najlepiej wyszły na tym osoby, które były trochę aspołeczne. Socjalnie trochę odstawały i ominęło ich kilka rzeczy ale ostatecznie nie upadli i mogli robić swoje.

#przegryw #blackpill #zwiazki #tfwnogf #relacje #gehenna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #615ea169ca8663000bf0b1ef
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie ma czegoś takiego jak przegryw ...
źródło: comment_1633594518vmMOBSnigHq2i4ljzaXPx5.jpg
  • 53
@TestoDepot: Tak. Lepiej być samcem alfa na budowie niż być codziennie brutalnie mogowanym przez oskarków studenciaków. Profesorka incela nikt nie szanuje nawet asystenci z katedry, a z czadem budowlańcem liczy się nawet kierownik budowy. Oczywiście wiadomo, że najlepiej być profesorem czadem.
@Waffenfarbe: I czego ma dowodzić to zdjęcie? Że różowe to chadolubne?
Nikt się z takim robolem nie liczy, a to, że komuś różowa popuści szpary, a komuś nie popuści nie jest wyznacznikiem niczego. A już na pewno nie tego czy ktoś się liczy ogólnie w życiu - zajebiście się liczy z jakimiś śmiesznymi kilka k i perspektywami najwyżej na socjal albo skromną emeryturę XD.
@TestoDepot: No widzisz. Sam piszesz, że profesor za ruchanie musi płacić, a czad ma za darmo.
Niestety, blackpill nie odnosi się jedynie do seksualnej sfery życia, ale też do każdej innej. Czadowi łatwiej jest zostać profesorem niż incelowi, ponieważ ludzie będą łagodniej go oceniać w szkole i na studiach. Czad nie musi pracować na budowie może zostać modelem ochroniarzem na bramce lub striptizerem.
Sam piszesz, że profesor za ruchanie musi płacić, a czad ma za darmo.


@Waffenfarbe: co to jest jakieś kilkaset złotych? No dla chada robotnika może i dużo ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Niestety, blackpill nie odnosi się jedynie do seksualnej sfery życia, ale też do każdej innej.


@Waffenfarbe: raczej nie. Głównie do seksualnej. Wg tego co mówisz to powinienem mieć w życiu co najmniej trudno z powodu
A jak chce ruchać codziennie? Ma wywalać 10k co miesiąc na #!$%@??


@Waffenfarbe: Jak zarabia i mu nie przeszkadza wydanie takiej kwoty - jak najbardziej.

Jaki wyglądać w skali 1-10?


@Waffenfarbe: W sumie nie wiem, ale do chada to mi bardzo daleko.

Pewnie nie brakuje ci dynaminy.


@Waffenfarbe: to akurat prawda

czad z wysokim IQ może naprawdę i wiele.


@Waffenfarbe: generalnie to ludzie z wysokim IQ mogą naprawdę
@TestoDepot: Samo IQ #!$%@? daje jeśli nie masz wyglądu dynaminy i social skilla. Ty masz pełno dynaminy, a ja wchodzę w spektrum autyzmu. Mordę pewnie też masz nienajgorszą. Czad 80IQ osiągnie więcej niż przegryw 180IQ, bo się nie zastanawia tylko działa. Wysokie IQ przydaje się de facto jedynie w wyspecjalizowanych dziedzinach np. rozwiązywaniu problemów matematycznych.
Mordę pewnie też masz nienajgorszą


@Waffenfarbe: zależy co masz tu na myśli. Jeśli przez nienajgorsza rozumiesz bez jakichś deformacji czy innych skaryfikacji to tak.
Jeśli chodzi ci o jakiekolwiek podobanie się #rozowepaski to absolutnie nie.

Czad 80IQ osiągnie więcej niż przegryw 180IQ


@Waffenfarbe: to chyba mówisz o sytuacji, gdzie koleś 180iq ma jakąś #!$%@? fobie spoleczna czy inne grube zaburzenia, które dosłownie uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie.
Ja cały czas mówiłem
@TestoDepot: Ruchałeś kiedyś za darmo albo jakaś do ciebie się łasiła?

Podam przykład z maklerami giełdowymi. Jeden autysta 180IQ będzie przez całe miesiącepisał algorytmy do operacji wysokich częstotliwości, a czad 80IQ pootwiera pozycje na wysokiej dźwigni bawiąc się w insider trading na otwarciu. Przez cały dzień będzie wciągał koks, ruchał stażystki, i sprzeda chwile przed zamknięciem. W międzyczasie stroluje dla zabawy algorytmy przegrywa spoofingiem i spowoduje duże straty. Czad będzie miał
@AnonimoweMirkoWyznania: stek bzdur napisałeś i w zasadzie każde zdanie można by obalić w prosty sposób, ale zamiast się rozpisywać powiem tak:

skoro wykopowe przegrywy mieszkające z mamą i pracujące w kołchozie za 2k mają "lepiej" od normików, to czemu te wszystkie normiki nie rzucą swojego "uciążliwego" trybu życia i nie zaczną żyć po przegrywowemu?
@Pozytywny_gosc ale to jest żałosne co ty piszesz. Ktoś cię zmuszał do uczenia się tego programowania na studiach, że nie starałeś się robić ciekawszych rzeczy ? Rozumiem, że żeby podejść do kogoś zagadać to wymaga odwagi, ale to co ty piszesz to jest żalenie się, że nic się nie robi a Tobie nie trafiają się miłe rzeczy. Wszystkim jest ciężko poznawać nowych ludzi, jeśli myślisz że ludzie otwarci nie czują strachu to
Ruchałeś kiedyś za darmo albo jakaś do ciebie się łasiła?


@Waffenfarbe: nie, ruchałem kilkadziesiąt kobiet, ale zawsze były to divy.
Niektóre divy mi dawały pewne benefity typu siedziałem 4 czy 5h i płaciłem za jedną, jakieś udziwnienie, którego normalnie nie robiły albo zostałem poczęstowany kolacją czy coś w tym rodzaju. Ale za darmo nigdy.
Czy jakaś się do mnie łasiła - raczej nie.

Z tym, że to czy jestem chadem czy