Aktywne Wpisy
tak-nie-wiem +132
Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej nie było.
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
maciejj +519
A idź Pan w #!$%@?.
magisterek je*any po wsb
nigdy tak nie powiedziałem bo to dla mnie upodlające by było
tak samo "mistrz" do majstra na warsztatach ku*wa
#przegryw
Komentarz usunięty przez moderatora
@Nieznajomy_U_Bram: ale wiesz, że "majster" to spolszczona wersja niemieckiego "(der) Meister", które oznacza mistrza
mnie w technikum uczył ten sam gościu co na studiach, ogólnie uważany za tego złego (bo po prostu wymagał trochę wiedzy a nie tylko obecności). W technikum jak to w technikum, raczej nie "wymagał" żeby go profesorować ale dużo osób tak się do niego zwracalo. My mieliśmy z nim dużo zajęć laboratoryjnych, jakoś tak byliśmy "bliżej" to mówiliśmy do niego Panie Ryszardzie. W trzeciej klasie technikum kiedyś jak z nim mieliśmy
profesor (język polski)
(1.4) pot. eduk. grzecz. nauczyciel szkoły średniej, zwłaszcza liceum ogólnokształcącego
@volodia: Można też mówić do niego: sifu.