Wpis z mikrobloga

Plusy to na pewno duża wiedza, szansa na ponadprzeciętną inteligencję, zminimalizowanie ryzyka bycia z kimś o szurowskich skłonnościach i l4 jak zachlasz palę.
Minusy to wieczna praca, dyżury, stres, odpowiedzialność i aktualizacja domowego ogniska wirusów, które przynosi z przychodni/szpitala.
  • Odpowiedz
@jmuhha: osobiście nigdy nie miałem kontaktu z lekarką, ale w rodzinie mam dwa małżeństwa lekarzy i to jest chyba zawód w którym najczęściej się dobierają w pary.

Mnie męczyłoby rozmawianie o pracy jakbyśmy robili to samo
  • Odpowiedz
@jmuhha:
minusy:
-dyżury, także w weekendy
-spory stres i rozkmina czy się nie popełniło błędu

plusy:
+to już właściwie zależy od osoby. Lekarze to normalni ludzie :P
+czasem kasa, ale to zależy od tego gdzie pracuje

Oczywiście wiele zależy od specjalizacji. Na pewno inaczej jest z ortopedą a inaczej z onkologiem :D
  • Odpowiedz
@jmuhha minusy:
- zazwyczaj głupie, przekonane o tym, że są inteligentne, a jedynie wykuły na pamięć i bezkrytycznie przyjęły to czym je akurat zalano
- ich życie kręci się wokół ich pracy
- często nie mają szacunku do innych ludzi, mi byłoby wstyd

plusy:
+ dużo kasy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@jmuhha: Lekarze mają podwyższone ryzyko do wpadnięcia w alkoholizm. I o ile nie mam tu na myśli menela z ławki to jest takie zjawisko jak alkoholik wysoko funkcjonujący. Problemem mogą być też inne używki, które stosowane byłyby na ukojenie nerwów. Człowiek byłby zmuszony do zaakceptowania tego, że dla lekarza dyżur nigdy się nie kończy i nawet w niedzielę czy święta może być ściągnięty do pacjenta.
  • Odpowiedz
@NikNox: Zwłaszcza taki w wieku pani ze zdjęcia xD

No chyba że mówimy tutaj o kobiecie +40 czy nawet 50 z własnym gabinetem, no to oczywiście sprawy finansowe mają się inaczej.
  • Odpowiedz
@NikNox: W szptalu kasa jest raczej bez szału. Chyba, że zapierdzielasz dyżury np. na intenstwnej. Bez dorabiania w prywacie to nie są duże pieniądze.

Minusy wywyższanie się, bo skończyła studia medyczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@userrrr: byłem dwa lata z lekarką i poznałem wielu lekarzy z jej środowiska i to nie jest prawda. Oczywiście zdarzają się "buce" (głównie wśród rodzinnych), ale większość to normalni ludzie jak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jmuhha: niestety większość moich koleżanek ze studiów to były głupie szony xd ale to pewnie heurystyka dostępności.
W każdym razie cieszę się, że moja żona nie jest lekarką
  • Odpowiedz