[hakeryk2]

Jaki kurs #lightroom możecie polecić? :) Może być angielski i najlepiej na interfejsie angielskim :)

[b.....i]

@hakeryk2: pewnie zależy jaki styl obróbki i jaki typ zdjęć.

[hakeryk2]

@bellazi: chciałbym kurs który wyjaśni mi wszystkie zależności do czego służą określone suwaki/narzędzia tak bym mógł być elastyczny i używać ich ze świadomością uzyskania określonego efektu. Nie chcę się uczyć pod jeden styl - chcę po prostu rozumieć w pełni to by dostosować się zarówno do fotografii portretowej, produktowej jak i okazjonalnej.

[b.....i]

@hakeryk2: no to wystarczy poprzesuwać suwakami i zobaczyć co na co działa, a jak chcesz jakąś konkretną rzecz zrobić to już konkretny kurs, ja np. z portetowych lubię kanał na yt Iwona Podlasiańska. Ma też kursy do wykupienia :)

[hakeryk2]

@bellazi: No nie do końca - kiedyś myślałem, że poprzesuwam sobie rzeczy w Photoshopie, poużywam narzędzi i przecież się ich nauczę ale potem trafiłem na kurs gdzie gość odkrył przede mną wszystkie kombinacje, zastosowania prawie każdego narzędzia i mi kopara opadła :) Opisał historię powstawania danych elementów, jak operują itp. Zmienia to wtedy całkowicie postrzeganie niektórych rzeczy by używać ich świadomie.

Sprawdzę ten kanał o którym mówisz :)

[BlackReven]

@hakeryk2: Po polsku można zobaczyć:
Poland in the Lens

Po angielsku polecam:
PiXimperfect

[b.....i]

@hakeryk2: Wiesz, bo do przesunięcia suwaczków trzeba mieć też jakiś zmysł, żeby to jakoś wyglądało. Same suche info nic nie da. Lepsze są kursy właśnie dobrane pod aktualne potrzeby.

[hakeryk2]

@bellazi: Pomijam zmysł w kursie bo to oczywiście jest subiektywne ale nigdy poprawnie nie wykonasz gradingu nie znając np. zasad rządzących kołem kolorów i to jak kolory ze sobą rezonują tworząc odpowiednie wrażenie. Można łamać zasady ale świadomie. Przesuwając suwaczki na pałę i kierując się swoim odczuciem traci się więcej czasu niż gdy wie się jaki efekt chce się osiągnąć i po prostu go zastosować poprzez odpowiedni dobór narzędzi.

Zawsze

[b.....i]

@hakeryk2: myślę, że koło barw to dzieci w podstawówce na plastyce poznają, więc to nie jest żadna wiedza tajemna, wymagająca kursu