Wpis z mikrobloga

Jestem starym prawiczkiem, mieszkam z rodzicami, śpię w pokoju z ojcem, myję się w misce, #!$%@? w smrodowni, nigdy nie przytulałem, nie całowałem kobiety, o ruchaniu nie wspomnę. Ba, ja nawet na czymś co można podpiąć pod "randkę" nie byłem. Po ukończeniu gimnazjum praktycznie nigdy nie byłem gdzieś z innymi osobami, z rówieśnikami. Zero imprez, ognisk, domówek. Wakacje szkolne spędzałem przed komputerem, 3-4 urlopy w pracy na samotnych spacerach na zadupiu i komputerze. Nigdy nie byłem na wakacjach, może raz ze starymi w jakiś Sianożętach. Nikt mnie nie szanuje, sporo ludzie traktuje mnie w protekcjonalny sposób, wyśmiewanie wagi.
To brzmi jak pasta albo trolling w licytacji o to, kto jest większym przegrywem. Niestety, to tylko moje "życie".
#przegryw #tfwnogf #stulejacontent #feels ##!$%@? #gorzkiezale #zalesie #gownowpis #spis
  • 23
@dzionek ano proszę bardzo, wolontariat w parkach narodowych. Tatrzański, karkonoskich, pieniński, bialowieski. Obozy obraczkarskie - Jeziorsko, buka, rakutowskie, Siemianówka, carpatica.
Bardzo fajne sposób na wakacje, ja byłem i sobie chwalę
@hauser15: wiem, że nigdy nie byłem w Twojej sytuacji, ale jedyne co pomaga w takich momentach w których moje zycie zaczyna wygladac #!$%@? to takie podejście jak NPC, wbite masz co myślą inni po prostu próbujesz jak najwięcej rzeczy. Jak zmieniałem robotę, to tak samo - starzy mowili ze mam zostac, ale nawet nie dyskutowałem, po prostu zmieniłem. Jak zacząłem patrzec co jem - to tez, milion pytan - po co
@hauser15: Pocieszę Cię - teraz to i tak jest dobrze bo jest komp, a więc kopalnia różnych zainteresowań. Wyobraź sobie że ludzie jeszcze 100 lat temu się liściami podcierali i srali za stodołę, a największą rozrywką były wyścigi dżdżownic.