Wpis z mikrobloga

@KAFF: ale to było dobre gówno,byłem do tego stopnia uzależniony,że potrafiłem się przebudzić o 4/5 na sekundę i od razu do kompa grać,a na 8 do szkoły.Ze szkoły jak wracałem też z automatu do grania. Pamietam,że 2 gry mnie tak uzależniły do przerażającego stopnia : CS 1.6 i Metin. Dobre parę ładnych lat uzależnienia totalnego. Na szczęście opamiętałem się jakoś jak @niebylotematu808: ,ale nie pamiętam jak mi się udało to
@KAFF Ta gra była najlepsza gdy grało się ze stałą ekipą. Jestem przekonany że gdybym teraz zagrał z którąś ze swoich ekip, to błyskawicznie wróciłby klimat, żarty i teksty sprzed lat. Ludzi z którymi spędziło się setki godzin na ventrilo czy teamspeaku się nie zapomina. Czasem na steamie rzucę jakimś hermetycznym tekstem do kogoś z kim grałem i dalej kiśniemy z tych samych tekstów co w 2010 roku.