Wpis z mikrobloga

Pierwsze dwa lata studiów to najlepsze lata życia. Najwięcej imprez, najwięcej poznanych ludzi, jeszcze te szczeniackie lata, kiedy robiło się głupie rzeczy. Wszystko powoli dobiega końca na 3 roku, bo wtedy zaczynasz zastanawiać się trochę nad swoją przyszłością, zabierasz się do pisania licencjatu/inżynierki i myślisz co dalej. Potem najczęściej idziesz do pracy i magisterkę robisz zaocznie, a wtedy w 2 lata starzejesz się o jakieś 10, jeśli nie jest to gówno zajęcie typu praca dorywcza na zleceniu, a praca już ukierunkowana.

Także współczuję wszystkim studentom, którzy zaczęli studia w 2019 i 2020, bo wy najmocniej dostaliście po dupie. Część z was w ogóle nie zaznała życia studenckiego. Pozamykali knajpy, uczelnie, a was w domach na zdalnej. Przykro mi to mówić, ale to czego doświadczyliście, to nie jest nawet 50 % możliwości, które daje życie akademickie. Odmówiono wam wszystkiego - znajomości, działalności w kołach naukowych, imprez, korzystania z rozrywek w dużym mieście.

Ja tylko część magisterki miałem zdalnie, a mimo to żałuję, bo fajną ekipę tam sobie znalazłem i sporo okazji do zacieśnienia tych relacji jednak przepadło, a teraz już tylko praca, samodokształcania się i już nie ma za bardzo czasu na odrobienie tego.

#studbaza #studia #niebieskiepaski #rozowepaski #nauka #koronawirus #takaprawda #zalesie #bekazpisu
  • 47
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Ciekawa opinia, ale kosmosu nie obchodzi to czy jakieś małpy człekokształtne tańczyły na imprezach i chlali wódkę w ich latach młodości. Gdy zrozumiesz jak jesteś mały wobec ogromu wszechświata, takie rzeczy, które tu wypisałeś, przestaną cię przejmować.
  • Odpowiedz
@naimon: Ciekawa opinia, ale kosmosu nie obchodzi że jakiś wykopek napisał wysryw, żeby podbudować swoje ego jako naukowy ekspert. Gdy zrozumiesz, że wykop to portal ze śmiesznymi obrazkami, takie rzeczy, które wypisałeś, przestaną się tu pojawiać.
  • Odpowiedz
@naimon: chyba nie ogarniasz na czym polega studiowanie - nie na robieniu kursow online - tylko wlasnie na tym ze obracasz sie w srodowisku ludzi o podobnych zainteresowaniach kompetencjach i wiedzy, to potem daje bardzo duzo - ale tego sie nie da zmierzyc.
a mowie to jako typowy introwertyk
  • Odpowiedz
@naimon Jak tak dobrze znasz się z kosmosem to powiedz co go obchodzi? Bo raczej nic go nie obchodzi więc taki argument jest do dupy bo wszystko w ten sposób możesz negować. No chyba że masz 14 lat, poznajesz nihilizm i odkryłeś super "argument".
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy:

Z jednej strony to fakt, ale z drugiej strony dla mnie przykładowo to był mega odpoczynek psychiczny, akurat byłem w złym stanie psychicznym po 1 semestrze studiów, powrót do rodzinnego miasta (też wojewódzkiego na szczęście) pozwolił zacieśnić stare przyjaźnie i nie narzekam na zabawę czy ten spędzony czas. No fakt trochę pewnie potraciłem kontaktów ze studiów, ale nie żałuje tego czasu pandemii i nie czuje, że straciłem coś istotnie dużego,
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Dzięki za wyrazy współczucia soczku mandarynkowy tak się składa że jestem tym pechowym rocznikiem który zaczął studia w 2020. Oczywiście nawet na moim roku jest kilka takich przegrywów #!$%@?, którym zdalny stan rzeczy odpowiadał.
  • Odpowiedz
Gdy zrozumiesz jak jesteś mały wobec ogromu wszechświata, takie rzeczy, które tu wypisałeś, przestaną cię przejmować.


@naimon: wprost przeciwnie, patrzenie przez pryzmat małej niebieskiej kropki to prosta droga do nihilizmu i egzystencjalnej nerwicy
  • Odpowiedz
@naimon:

kosmosu nie obchodzi to czy jakieś małpy człekokształtne tańczyły na imprezach i chlali wódkę w ich latach młodości.


xD
Masz mocne rozkminy po hehe kwasie?
Wytłumacz mi co mnie obchodzi to co obchodzi "kosmos" i co ten kosmos ma o mnie myśleć.
W jaki sposób zdanie sobie sprawy z jego ogromu ma wpłynąć na mój dobrostan i samopoczucie
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: @Sok_Mandarynkowy: ta i dorośli ludzie, studenci, zachowują się jak dzieciaki z LO i jeszcze długo potem się nie ogarniają. Osobiście nie cierpię mieć na praktykach studentów, duże bobasy. Widać mega różnicę miedzy Kasią która jest na drugim roku i dorabia sobie jako hostessa, a Agnieszką która pracuje i idzie na studia za jakiś czas lub robi je zaocznie.
  • Odpowiedz
@Intellectually_superior: ?XDDD Co ty gadasz. Ja na odwrót. Obecnie po studiach wróciłem do swojego miasta rodzinnego ,gdzie dostałem pracę ,ale i tak wracam do większego miasta i właśnie najgorzej zniosę to, że tu mam mnóstwo znajomych od dziecka i będę się mniej widywać z nimi. Ci ze studiów to tylko znajomi od kilku lat.
  • Odpowiedz