Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #mieszkanie

Mirki taka sytuacja
Obecnie mam na siebie kredyt na kawalerkę 30mkw i jest tego 270k PLN
Całe mieszkanie kosztuje mnie z kredytem i utrzymaniem około 2k PLN

Razem z dziewczyną myślimy o przeprowadzeniu się w przyszłości do swojego domu.
Znaleźliśmy działkę 520mkw za 250k PLN w Kobyłce, media w drodze, 1,5km do PKP, 1,5km do S8

Mamy teraz poważną zagwozdkę z dziewczyną czy kupić działkę i niech leży czy nadpłacać mieszkanie i o działce myśleć później.
Jest też opcja sprzedania kawalerki w międzyczasie.

Razem zarabiamy obecnie około 10/11k PLN, ona pracuje w branży medycznej, ja w branży handlu elementami do maszyn ciężkich
Oszczędności mamy około 50k PLN.
Jesteśmy w stanie miesięcznie odłożyć około 5/6k PLN.
Jeżeli brałbym działkę na kredyt to raczej na stałą stopę procentową.
Co byście zrobili w mojej sytuacji?
  • 67
  • Odpowiedz
@kamros92: Imo wzrost wartości gruntów będzie dynamiczniejszy niż utrata wartości pieniądza. Wolałbym kupić działkę niż nadpłacać. W razie potrzeby odsprzedaż (na pewno nie ze stratą) z odsprzedaży spłacisz kredyt.
  • Odpowiedz
@Pantegram: w ogole nie jest tak ze mieszkanie zabieraja. Kredyt jest Twoj jak i mieszkanie. Jak nie splacasz to może przyjść komornik i on moze zlicytowac Twoje mieszkanie, moze ale nie musi. Bo jak masz cos innego co pokryje dlug a jest latwiej sprzedac to komornik sprzeda ci co innego by splacic hipoteke. Dodatkowo jak masz kredyt hipoteczny i nie splacasz to też nie jest tak ze oddajesz mieszkanie bankowo
  • Odpowiedz